Pewnego dnia Cal spotyka w kawiarni dziewczynę przypominającą Nicole, ale to, że ją przypomina jeszcze nie znaczy, że nią jest, okazuje się, że ma ona na imię Nyellie i mimo, że wygląda jak Nicole zachowuje się zupełnie inaczej. Cal nie może tego tak zostawić, postanawia odkryć kim jest Nyellie.
"Co jeśli...", było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Pani Donovan - udanym, jednak nie na tyle jak się tego spodziewałam. Chciałabym napisać, że książka mnie zachwyciła, ale tak się nie stało, w gruncie rzeczy trochę zawiodłam się na niej, miałam ku niej bardzo wysokie oczekiwania, których książka niestety nie spełniła.
Sam pomysł na fabułę był ciekawy, choć trochę banalny. Przez pierwsze 100 stron książka mnie wymęczyła, kolejne 100 było już lepsze, a wszystko rozkręciło się dopiero podczas ostatnich 200 stron i właściwie dopiero wtedy książka zaczęła mi się podobać. Mimo, że może początek wypadł w moich oczach dość marnie, to zakończenie mnie zaskoczyło i o ile cała książka jakoś mnie nie poruszyła to zakończenie wzruszyło mnie i poruszyło.
Styl autorki był ciekawy, nie było zbyt wielu opisów co oceniam na plus. Postacie również były ciekawe i realnie stworzone, miały swoje wady i zalety, choć z żadnym bohaterem jakoś specjalnie się nie zżyłam, to podobały mi się kreacje postaci. Autorka stworzyła mądrą opowieść z ukrytym przekazem, o stracie i nadziei, przepełnioną smutkiem.
Narratorem książki jest Cal, to on opowiada całą historię spotkania Nyelli, jednak najbardziej podobało mi się, że możemy również poznać dzieciństwo głównych bohaterów, to jak spędzają wspólnie czas, jak się zakochują, jak zwierzają się sobie. Przeważnie dzieciństwo ukazane jest z perspektywy Rachelle lub Nicole. Pomysł moim zdaniem naprawdę świetny!
Podsumowując, książka ta mi się podobała, ale oczekiwałam czegoś lepszego. Momentami trochę mnie nudziła, ale za to zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło. Mimo to, nadal jest to książka, po którą warto sięgnąć - mądra i pełna nadziei na lepsze jutro. Polecam, ale nie oczekujcie od niej zbyt wiele, bo możecie się zawieść tak jak ja.
_____________________________
Książkę tę miałam okazję przeczytać dzięki akcji Book Tour zorganizowanej przez Blask Książek, ja otrzymałam książkę od Ann Wars z bloga Namalować świat słowami, której serdecznie dziękuję :) "Co jeśli" powędrowało już do kolejnej osoby ;)
Mi sie ta książka bardzo podobała, byłam zaskoczona stylem autorki który był zupełnie inny niż w serii Oddechy, którą ci polecam, ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://secondlife-books.blogspot.com/
Serię "Oddechy" mam w planach, choć raczej nie prędko po nią sięgnę ;)
UsuńCzeka u mnie na półce ;). Nigdy nie spotkałam się z twórczością tej autorki, dlatego jestem ciekawa, co o niej pomyślę i wtedy na pewno odniosę się do twojej opinii :))
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać książkę Pani Donovan, nie zadecydowałam jeszcze którą :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie nie wiem, czy dobrze zrobiłam, zaczynając od "Co jeśli ", może jednak należało zacząć od "Oddechów" :)
UsuńWłaśnie ją zaczęłam i zgadzAm się z Tobą - początek niesamowicie... nudny i męczący...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Isabelczyta.blogspot.com
Niestety...
UsuńZ chęcią przeczytałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej pozycji. Na pewno kiedyś po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, myślę, że warto :)
UsuńMimo wszystko przeczytam, bo uwielbiam tę autorkę za trylogię "Oddechy".
OdpowiedzUsuńJa "Oddechów" jeszcze nie miałam okazji czytać, jednak na pewno kiedyś to zrobię :)
UsuńBardzo mi się podoba ta akcja, niestety sama jeszcze nie miałam okazji wziąć udziału :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze Ci się uda, akacja naprawdę super! :)
UsuńMam na nią ogromną chęć:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu :)
UsuńUwielbiam te akcje, dzięki autorkom miałam szansę przeczyta książkę, po którą pewnie długo bym sięgała, bo zawsze było coś innego, do tego teraz mam wielką ochotę na Oddechy. ;) Dziwnie było wejść do głowy chłopaka, do tego tak niezdecydowanego... Podobała mi się natomiast główna myśl powieści, świetne zakończenie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Również uwielbiam Book Tour, oby jak najwięcej takich akcji :) Zakończenie bardzo mi się podobało, mimo wszystko jakoś zawsze udaje mi sie bardziej zżyć z bohaterem, nawet jeśli jest chłopakiem ;)
UsuńNie miałam jeszcze okazji spotkać się z twórczością tej autorki. Czekają na mnie w domu "Oddechy", od których zacznę moją przygodę z Donovan. "Co jeśli" odkładam na nieco później, ale na pewno kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei mam w "Oddechy", czekam na Twoją opinię o tej serii :)
UsuńMam nadzieję, że kiedyś uda mi się zapoznać z twórczością Pani Donovan,
OdpowiedzUsuńTrzymam za to kciuki :)
UsuńSzkoda, że książka Cię rozczarowała, bo ostatnio ją kupiłam i również mam spore oczekiwania... Mam nadzieję, że mnie wciągnie od pierwszej strony :)
OdpowiedzUsuńRównież mam taką nadzieję. Ja chyba zbyt wiele od niej oczekiwałam, no i niestety się zawiodłam, tak bywa. Czekam na Twoją opinię :)
UsuńSzkoda, że nie załapałam się do tej akcji :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze się uda ;)
UsuńMi się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńTen pomysł na główną bohaterkę - genialny!
Mi się podobała, jednak bez rewelacji ;)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, jednak planuję zacząć od serii "Oddechy", a dopiero potem zabrać się za "Co jeśli..." ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Może lepiej zacząć przygodę z książkami tej autorki właśnie w takiej kolejności? :)
UsuńZnam tylko Oddechy, jednak chętnie sięgnę i po tę powieść autorki. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJa "Oddechów" nie znam, jeszcze, ale pewnie za jakiś czas to zmienię ;)
UsuńMam ją w planach, tylko najpierw Oddechy dokończę :D
OdpowiedzUsuńJa muszę "Oddechy" zacząć:D
UsuńWiele już o tej serii i złego i dobrego słyszałam, ale to wystarczy bym żałowała, że się na nią nie zdecydowałam we właściwym momencie. A że trudny początek... Pewnie kwestia gustu, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńwww.recenzent.com.pl
Na pewno, mi nie przypadła specjalnie do gustu, jednak słyszałam mnóstwo dużo bardziej pozytywnych opinii niż moja :)
UsuńNo cóż, muszę w końcu się wziąć z twórczość tej autorki ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:)
Usuńa gdzies juz o niej czytalam :D i teraz znow czytam i mam wrazenie ze warto po nia siegnac i samemu sie przekonac czy sie spodoba :D
OdpowiedzUsuńZawsze warto samemu się przekonać, może Tobie bardziej się spodoba :)
UsuńNie czytałam nawet serii "Oddechy" więc po tę książkę też raczej nie sięgnę. Chyba, że kiedyś C:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:*
gabxreadsbooks.blogspot.com
Też nie czytałam "Oddechów" jednak "Co jeśli" to samodzielna powieść i nieznajomość "Oddechów" w niczym nie przeszkadza ;)
Usuń