"Embarras" to salon sukien ślubnych prowadzony przez trzy pokolenia kobiet - Laurę, Elę i Kaję. Jest on niezwykle profesjonalny, bo właścicielki dbają o każdy szczegół, by panie, które go odwiedzają czuły się w nim jak najlepiej. Do salonu przychodzą bardzo różne klientki, z różnymi rozterkami. Borykają się z nimi także właścicielki, które muszą podjąć decyzje, które mogą zaważyć na całym dalszym życiu. Czy zawsze będą słuszne?
Czasem potrzeba człowiekowi trochę odpoczynku, kiedy będzie mógł się odstresować, przestać myśleć o innych sprawach. Do tego idealnie nadaje się książka Magdaleny Trubowicz - "Miłość w kolorze bieli". Początkowo nie byłam przekonana do humoru zawartego w tej książce, według mnie niektóre dialogi wypadły nieco sztucznie. Później było już trochę lepiej, nawet były fragmenty kiedy się śmiałam. Podobnie było w przypadku pierwszej części "Kupidyna w spódnicy", czyli "Kąciku zagubionych serc", który muszę jednak przyznać - podobał mi się bardziej. Pierwsza część przede wszystkim wciągnęła mnie bez reszty, a tu z większą częścią książki po prostu się męczyłam czytając po kilka stron dziennie. Trochę mylący okazał się też opis z tyłu okładki, po którym sądziłam, że bohaterów z pierwszej części, których zresztą bardzo polubiłam spotkam na trochę dłużej niż na kilka stron.
Jedną, główną wadą tej książki jest nijakość. Mam wrażenie, że ta książka jest tak właściwie o wszystkim i jednocześnie o niczym. Niby jest lekko i przyjemnie i to generalnie jest plusem, ale przez większą część książki nie towarzyszyły mi żadne emocje, kiedy do salonu po prostu przychodziły i wychodziły klientki. Trochę tę większą część książki uratowało to, że historie klientek zazwyczaj były całkiem ciekawe. Mimo to, jakoś i tak nie mogę się przekonać do tej części, która zwyczajnie mnie wynudziła. Potem zrobiło się nieco ciekawiej, kiedy zaczęły się rozterki właścicielek salonu. Kaja zastanawia się nad wyborem szkoły, jej chłopak chce by wybrała praktycznie, ona marzy o szkole projektowania. Z kolei jej babcia Laura ma sporo do ukrycia, a kiedy wnuczka odkrywa jej tajemnice, ta i tak próbuje udawać, że wszystko jest po staremu. Podoba mi się, że autorka stworzyła tak barwne charaktery jakie posiadają główne bohaterki. Czuć również więź jaka łączy te trzy główne postaci, mimo że czasami się ze sobą nie zgadzają, zawsze mogą na siebie liczyć.
Nie powiem, że to książka zła, bo taka nie jest, czytało mi się bardzo przyjemnie, ale po naprawdę świetnej pierwszej części oczekiwałam czegoś lepszego. Trochę się zawiodłam, niestety klimat salonu i barwne postacie, które wykreowała autorka nie do końca wynagrodziły mi ogólną nijakość całej fabuły. Ciekawe są także historie pań, przychodzących do salonu oraz humor towarzyszący całej historii. Jak więc widzicie, plusów mimo wszystko nie brakuje! Na pewno jednak sięgnę po kolejny tom tej historii, mam nadzieję, że dorówna poziomem pierwszej części, którą jednak polecam Wam bardziej, niż "Miłość w kolorze bieli". Mimo wszystko obie książki są świetne na chwilę relaksu!
Te i inne książki dla kobiet znajdziecie w Księgarni Tania Książka, której bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji!
Chętnie przeczytam te książkę :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuń