Strony

piątek, 28 grudnia 2018

Samantha Towle - Revved


Andi Amaro jest mechanikiem samochodowym, ma jednak jedną zasadę - nie umawia się z kierowcami. Kiedy wujek pomaga jej dołączyć do zespołu jednego z najlepszych kierowców Formuły 1 - Carricka Ryana jest przeszczęśliwa. Szybko okazuje się, że mężczyzna nie ma zamiaru uszanować jej zasad, wtedy wszystko zaczyna się komplikować.

Ostatnio o "Revved" zrobiło się bardzo głośno, co więcej, mam wrażenie, że prawie każdy ocenił tę książkę bardzo wysoko. Nie mogłam się więc oprzeć i koniecznie musiałam sięgnąć po ten tytuł. Czy było warto? Jak już się domyślacie książka należy do gatunku New Adult, gdzie większość książek opiera się na podobnym schemacie - ona szara myszka z tajemnicami, a on niegrzeczny chłopiec, albo odwrotnie. Nie zdziwi więc Was pewnie, że i w tym przypadku tak jest. Przyjazd Andi owiany jest tajemnicą, dziewczyna nie chce nikomu mówić o swoim życiu, szczegóły zna tylko wujek. Carrick to z kolei niegrzeczny chłopak, który może mieć każdą dziewczynę. Jest to trochę banalne, a mimo to muszę przyznać, że tyle już New Adult o podobnym schemacie przeczytałam, a jednak każda z tych książek czymś mnie ujmuje i ostatecznie może nie jestem zachwycona, ale co najmniej usatysfakcjonowana lekturą. W przypadku "Revved" jest tak samo, bardzo przypadła mi do gustu ta książka, wciągnęła bardzo mocno, a jedna z niewielu wad, a jednak bardzo widocznych, to utarty schemat pojawiający się już wcześniej w wielu książkach.

Mnóstwo w tej powieści emocji, w napięciu czekamy na decydujące momenty książki, każde odrzucenie przez postać budzi takie emocje, jakby było się w skórze bohaterów. Podoba mi się także tło całej historii, bardzo lubię kiedy w książkach główny bohater jest sportowcem, a takich książek w gruncie rzeczy wcale nie ma aż tak wiele. Świat Formuły 1 jest porywający, a sam sport niebezpieczny, wyścigi okazały się emocjonujące nie tylko na ekranie, ale też na kartach powieści Towle. Nie spodziewałam się tego, ale mam wrażenie, że ukazanie tego wyszło jej dość realistycznie.
Jeśli chodzi o bohaterów, to Andi ma bardzo trudną przeszłość, jej postać budzi współczucie, mimo tego, jej niezdecydowanie i zachowanie było chwilami denerwujące. Carrick z kolei to jeden z tych bohaterów, który przyciąga kobiety niczym magnes. Szybko jego urokowi ulega także Andi, a to koliduje z jej zasadą - nie wiązać się z kierowcami.

Może nie jest to arcydzieło, ale na pewno jest to bardzo przyjemna powieść na kilka wieczorów. Raczej nie spodziewajcie się po niej zbyt wiele, to dość przewidywalna historia, w której nietrudno domyślić się zakończenia. Bardzo podoba mi się jednak tło tej powieści, fascynujący świat sportu. Nie wiem jak to jest, że New Adult tak bardzo przyciąga, zwykle są to książki przewidywalne i schematyczne, a jednak nadal po nie sięgam i pochłaniam w mgnieniu oka. Mają w sobie coś, że nie można się od nich oderwać i w ostatecznym rozrachunku jest więcej plusów niż minusów. Na pewno przeczytam kolejną część i mam nadzieję, że równie przyjemnie spędzę z nią czas. Wam tymczasem polecam "Revved"!

Tę oraz inne książki dla kobiet znajdziecie na stronie Księgarni Tania Książka, której bardzo dziękuję możliwość przeczytania tej powieści!



wtorek, 6 listopada 2018

Janny Han - Do wszystkich chłopców, których kochałam


Lara Jean właśnie stała się prawie najstarszą siostrą w domu, jej starsza siostra wyjechała, a więc to Lara pełni od teraz obowiązki gospodyni domu. Nie obywa się bez problemów, bo dziewczyna średnio ogarnia wszystkie domowe zadania i kiepsko jeździ samochodem. Wszystko jest jednak w miarę dobrze, do momentu gdy ktoś wysyła napisane przez nią listy miłosne do chłopaków, w których kiedyś się podkochiwała, wtedy zaczynają się kłopoty...

Niedawno pojawił się film na podstawie książki Jenny Han i wszystkich ogarnął szał czytania i oglądania, w końcu i ja musiałam się skusić. Mimo, że książka ma już kilka lat, to można powiedzieć, że obecnie przeżywa "drugie życie". Owszem, kiedyś też sporo się o niej mówiło, ale chyba nie aż tyle, bo dopiero teraz przekonałam się by sięgnąć po pierwszy tom trylogii. Czego się spodziewałam po tej książki? Przede wszystkim dobrej zabawy, w końcu tego zwykle oczekuje się po młodzieżówkach i muszę przyznać, że rzeczywiście, bawiłam się świetnie! Ta książka nie była w gruncie rzeczy, ani jakoś specjalnie dobra, ani też zła, ale czytało się ją niezwykle przyjemnie. Wiecie, to jedna z tych książek, które w jednej chwili się czyta, a w drugiej się o nich zapomina. Mimo to, nie mogę powiedzieć, że się przy niej nudziłam, a wręcz przeciwnie, czas z nią spędzony był bardzo miły.

Podoba mi się główny motyw całej historii, czyli listy, które główna bohaterka pisała do chłopców, w których się zakochała, a następnie wrzucała je do pudełka po kapeluszach. Lara Jean jest w tych listach bardzo szczera, bo nie mają one nigdy trafić do adresatów. Zamieszanie, które powstaje gdy listy zostają wysłane staje się na tyle ciekawe i momentami zabawne, że nie sposób się nie uśmiechać podczas czytania tej historii! To taka powieść, w której znajdziemy wszystko - od przyjaźni, miłości, po relacje rodzinne. Bohaterowie również budzą sympatię. Główna bohaterka - Lara Jean jest trochę zaplątana i momentami infantylna. Mimo tego, ma w sobie coś, co sprawia, że i tak da się ją lubić. Podobnie jest z pozostałymi bohaterami, nie są idealni i to chyba dlatego tak łatwo ich polubić. Styl całej książki również nie jest wybitny, ale lekki i plastyczny dzięki czemu szybko i przyjemnie się czyta. Powieść jak już mogliście się domyślić nie obyła się bez wad, ale jest na tyle ciekawa, że nawet trudno mi było od niej wymagać czegoś więcej.

Muszę przyznać, że "Do wszystkich chłopców, których kochałam" jest dla mnie sporym zaskoczeniem, nie sądziłam, że aż tak mi się podoba. Szczególnie, że młodzieżówki ostatnio jakoś podobają mi się coraz mniej, często mają w sobie jakąś wadę, która sprawia, że z trudem docieram do końca. Tym razem tak nie było, spędziłam bardzo miło czas z tą książką i na pewno sięgnę pod drugi tom. Dodatkowo nie mogłam się oprzeć i jakiś czas po lekturze książki obejrzałam też film, bo mnóstwo osób się nim zachwycało, tymczasem książka podobała mi się dużo bardziej i to ją polecam Wam w pierwszej kolejności! Film szczerze mówiąc momentami nieco mnie nudził, czego nie doświadczyłam podczas czytania pierwowzoru. Polecam gorąco książkę jeśli macie ochotę na coś lekkiego, film w gruncie rzeczy też polecam, warto sobie porównać ;)

Tę i inne książki dla młodzieży znajdziecie w Księgarni Tania Książka, której bardzo dziękuję za możliwość przeczytania tej powieści!

niedziela, 14 października 2018

Przeczytaj i podaj dalej VI, czyli Wielka Wymiana Ksiażkowa

Jest wiele książek, które czytamy raz, i już nich nie wrócimy, czasem po prostu kompletnie nam się nie podobają, a niektóre to nietrafione prezenty. Dzięki Save the Magic Moments oraz Socjopatka.pl możemy dać im drugie życie! Nam się nie podobały, ale może komuś innemu przypadną do gustu? Od 41 do 21 października możemy się wymienić bezkosztowo (ponosząc tylko koszty przesyłki) Mam nadzieję, że tak jak w poprzedniej edycji uda mi się przyprowadzić wiele owocnych zamian :) Poniżej przedstawiam Wam 13 tytułów, które z wielką chęcią wymienię! Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie. Niżej pod zdjęciami jest lista książek wraz z ich stanem ;)
Jeśli chcecie dołączyć, tutaj znajdziecie szczegóły: link
Jeżeli jakiś tytuł Was zainteresuje, dajcie znać w komentarzu, lub piszcie na maila: michalina.kulinska@o2.pl



Wymienię:
  1. Dziewczyna z Ajutthai - A. Walczak - Chojecka (nowa)
  2. Dotyk ciemności - C. J. Roberts (nowa)
  3. Zapach ciemności - C. J. Roberts (nowa)
  4. Smak ciemności - C. J. Roberts (nowa) - całą tę trylogię najchętniej wymienię z jedną osobą ;)
  5. Seans w domu egipskim - M. Szymiczkowa (egz. recenzencki)
  6. Eleonora&Park - R. Rowell (nowa)
  7. Księga wyzwań Dasha i Lily - D. Levithan, R. Cohn (nowa)
  8. Tylko jedno spojrzenie - H. Coben (stan dobry)
  9. Furia - M. Larek (nowa) - wymienione z Iwoną
  10. Dzień ostatnich szans - R. Schneider (nowa)
  11. Sama się prosiła - L. O'Neill (nowa)
  12. William Szekspir. Cytaty najpiękniejsze (nowa)
  13. Amundsen. Ostatni wiking - S. Bown  (nowa)
http://yummymummyideas.blogspot.com/

poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Brittainy C. Cherry - Poza rytmem


Jasmine i Elliott poznają się w szkole, ona jest licealną pięknością, on jest dręczony przez innych na każdym kroku. Elliott sądzi, że taka dziewczyna nie mogłaby się z nim zadawać, nie wie jednak, że w głębi ona także jest samotna. Kiedy wreszcie wszystko zaczyna się powoli układać okazuje się, że Jasmine ma wyjechać i wszystko ponownie ulega zmianie...

Tak wiele książek Cherry już przeczytałam, a jednak każda z nich jest dla mnie pewnym zaskoczeniem, bardzo mnie to cieszy, bo kiedy większość książek nie potrafi zaskoczyć niczym nowym, ta autorka zawsze wychodzi ze świeżością i wyjątkowością. Nie wiem dlaczego, ale po "Poza rytmem" spodziewałam się czegoś innego. Przecież powinnam wiedzieć, że to nie u Cherry łatwe rozwiązania i lekkie historyjki. Chyba okładka trochę mnie zmyliła, bo zwiastowała lekką wakacyjną lekturę. Tymczasem powieść zaskakuje realnością. Pokazuje, że nie zawsze jest kolorowo, pokazuje brutalność, ale też siłę. Pod tą jasną i słoneczną okładką kryje się naprawdę dobra, wartościowa powieść, która przypadnie do gustu fanom Cherry, ale nie tylko.

Jak zwykle Cherry stworzyła ciekawych, niebanalnych bohaterów, w których losy nietrudno się wczuć. Elliott ma problemy z wymową, przez co staje się obiektem kpin. Inni chłopacy znęcają się nad nim zarówno psychicznie jaki i fizycznie. Czytając o tym wręcz włos się jeży na głowie. Elliott jednak stara się wierzyć, że kiedyś w końcu nadejdzie dla niego lepszy czas. Jasmine z kolei stała się możliwością zdobycia sławy i pieniędzy dla swojej matki, której ona sama nie zdobyła. Chodzi na lekcje tańca, śpiewa i poświęca mnóstwo czasu, aby zadowolić swoją nieustannie nieusatysfakcjonowaną matkę, dla niej liczy się tylko to by córka była sławna nieważne jakim kosztem. Nie obchodzą jej marzenia córki, liczy się tylko kariera, w jej świecie nie istnieje nawet miłość. Wręcz chciało się płakać widząc taką postawę matki Jasmine.
Zarówno Elliott jak i Jasmine są samotni, wydaje się, że razem są w stanie to zmienić, niestety coś znowu staje im na drodze...

Autorka pokazuje, że odnajduje się w każdej kategorii wiekowej, czy to kiedy opisuje historię doświadczonych, dorosłych ludzi, czy też nastolatków. Im więcej książek Cherry czytam tym częściej przyznaję, że niewielu autorów ma tak wyjątkowe pióro jak ona. Każda jej powieść jest wyjątkowa i zaskakująca. Chyba nigdy nie przestanę chwalić i polecać tej autorki! Jeżeli ktoś jeszcze nie przeczytał żadnej książki tej Pani, to zachęcam, naprawdę warto. Te książki, wzruszają, wywołują uśmiech i poruszają. Są istną mieszanką emocji. Czytajcie Cherry, bo warto!

Tę i inne książki dla kobiet znajdziecie w Księgarni Tania Książka, której bardzo dziękuję za możliwość przeczytania "Poza rytmem"!

niedziela, 15 lipca 2018

Magdalena Trubowicz - Miłość w kolorze bieli


"Embarras" to salon sukien ślubnych prowadzony przez trzy pokolenia kobiet - Laurę, Elę i Kaję. Jest on niezwykle profesjonalny, bo właścicielki dbają o każdy szczegół, by panie, które go odwiedzają czuły się w nim jak najlepiej. Do salonu przychodzą bardzo różne klientki, z różnymi rozterkami. Borykają się z nimi także właścicielki, które muszą podjąć decyzje, które mogą zaważyć na całym dalszym życiu. Czy zawsze będą słuszne?

Czasem potrzeba człowiekowi trochę odpoczynku, kiedy będzie mógł się odstresować, przestać myśleć o innych sprawach. Do tego idealnie nadaje się książka Magdaleny Trubowicz - "Miłość w kolorze bieli". Początkowo nie byłam przekonana do humoru zawartego w tej książce, według mnie niektóre dialogi wypadły nieco sztucznie. Później było już trochę lepiej, nawet były fragmenty kiedy się śmiałam. Podobnie było w przypadku pierwszej części "Kupidyna w spódnicy", czyli "Kąciku zagubionych serc", który muszę jednak przyznać - podobał mi się bardziej. Pierwsza część przede wszystkim wciągnęła mnie bez reszty, a tu z większą częścią książki po prostu się męczyłam czytając po kilka stron dziennie. Trochę mylący okazał się też opis z tyłu okładki, po którym sądziłam, że bohaterów z pierwszej części, których zresztą bardzo polubiłam spotkam na trochę dłużej niż na kilka stron.

Jedną, główną wadą tej książki jest nijakość. Mam wrażenie, że ta książka jest tak właściwie o wszystkim i jednocześnie o niczym. Niby jest lekko i przyjemnie i to generalnie jest plusem, ale przez większą część książki nie towarzyszyły mi żadne emocje, kiedy do salonu po prostu przychodziły i wychodziły klientki. Trochę tę większą część książki uratowało to, że historie klientek zazwyczaj były całkiem ciekawe. Mimo to, jakoś i tak nie mogę się przekonać do tej części, która zwyczajnie mnie wynudziła. Potem zrobiło się nieco ciekawiej, kiedy zaczęły się rozterki właścicielek salonu. Kaja zastanawia się nad wyborem szkoły, jej chłopak chce by wybrała praktycznie, ona marzy o szkole projektowania. Z kolei jej babcia Laura ma sporo do ukrycia, a kiedy wnuczka odkrywa jej tajemnice, ta i tak próbuje udawać, że wszystko jest po staremu. Podoba mi się, że autorka stworzyła tak barwne charaktery jakie posiadają główne bohaterki. Czuć również więź jaka łączy te trzy główne postaci, mimo że czasami się ze sobą nie zgadzają, zawsze mogą na siebie liczyć.

Nie powiem, że to książka zła, bo taka nie jest, czytało mi się bardzo przyjemnie, ale po naprawdę świetnej pierwszej części oczekiwałam czegoś lepszego. Trochę się zawiodłam, niestety klimat salonu i barwne postacie, które wykreowała autorka nie do końca wynagrodziły mi ogólną nijakość całej fabuły. Ciekawe są także historie pań, przychodzących do salonu oraz humor towarzyszący całej historii. Jak więc widzicie, plusów mimo wszystko nie brakuje! Na pewno jednak sięgnę po kolejny tom tej historii, mam nadzieję, że dorówna poziomem pierwszej części, którą jednak polecam Wam bardziej, niż "Miłość w kolorze bieli". Mimo wszystko obie książki są świetne na chwilę relaksu!

Te i inne książki dla kobiet znajdziecie w Księgarni Tania Książka, której bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji! 

poniedziałek, 2 lipca 2018

Adam Bielecki, Dominik Szczepański - Spod zamarzniętych powiek


Adam Bielecki to himalaista, o którym ostatnio za sprawą zimowej wyprawy na K2 i akcji na Nanga Parbat było głośno. Zdobył zimą takie ośmiotysięczniki jak Gaszerbrum I oraz Broad Peak, a latem K2 i Makalu. Zamiłowanie do wspinaczki miał już od najmłodszych lat i był w stanie wiele zrobić, aby zdobyć pieniądze na podróż i wejście. Upór i determinacja sprawiły, że już w młodym wieku udało mu się wiele osiągnąć.

Jak już wspomniałam ostatnio o himalaizmie zrobiło się głośno za sprawą zimowej wyprawy na K2 oraz akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Śledząc na bieżąco informacje przekazywane przez media, zapragnęłam dowiedzieć się czegoś więcej o himalaizmie. Okazało się, że jest w czym wybierać, bo książek o tej tematyce jest mnóstwo, a po wspomnianych wydarzeniach wydano ich jeszcze więcej. Pomyślałam, że na początek chciałabym zobaczyć jak wygląda himalaizm w dzisiejszych czasach, bo nie ulega wątpliwości, że wygląda inaczej niż za czasów Rutkiewicz, czy Kukuczki, więc książki o tych wielkich postaciach zostawiłam sobie na później. Rzadko czytam biografie, czy autobiografie, choć chciałabym częściej, dlatego spore było moje zdziwienie, że naprawdę nie mogłam się oderwać od "Spod zamarzniętych powiek". Tę książkę momentami czyta się jak powieść akcji! Widzimy całą drogę z jaką musiał zmierzyć się Bielecki zanim stał się tak znanym himalaistą.

Adam Bielecki już od najmłodszych lat chciał się wspinać, w wieku kilkunastu lat odmówiono mu jednak możliwości udziału w kursie skałkowym. Później zaczęły się problemy z finansowaniem wypraw, które nie były tanie, a Bielecki był jeszcze zbyt mało znany i doświadczony, aby mieć sponsorów. Opisuje nawet wyprawę gdy nie miał pieniędzy aby wrócić do domu. Wykorzystywał jednak każdą okazję jaka tylko się nadarzyła, aby móc wejść w góry. Jakiś czas później udało mu się dostać do grupy himalaistów w wyprawie na Makalu, który był pierwszym ośmiotysięcznikiem jaki zdobył, kolejnymi było Gaszerbrum I oraz K2. W 2013 roku odbyła się zimowa wyprawa na Broad Peak zakończona sukcesem, ale też tragiczna w skutkach. Dwóch wspinaczy -  Berbeka i Kowalski zginęli podczas zejścia ze szczytu, a Bieleckiego oskarżono o nieudzielenie pomocy kolegom. Nieuzasadnione zarzuty przez jakiś czas ciążyły na psychice himalaisty. Mam nadzieję, że książka jednoznacznie przerwała oskarżenia. Niedawno była też próba zimowego zdobycia K2, która niestety nie jest opisana, bo autobiografia została wydana rok wcześniej. Szkoda, ale mam nadzieję, że za kilka lat pojawi się jakieś wznowienie lub kolejna książka Bieleckiego.

Z książki można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat himalaizmu. Choćby to, że zapalniczka, która nie chce odpalić, może oznaczać brak tlenu w namiocie. Bielecki to bardzo ambitny himalaista, jednak w trudnych sytuacjach potrafi postawić właściwą ocenę i powiedzieć stop. Obiektywnej oceny sytuacji często brakowało wielu wybitnym himalaistom, a Bielecki pokazuje, że w odpowiednim momencie potrafi się wycofać. Dowiadujemy się także szokujących informacji o terroryzmie w górach, czy problemach z chorobą wysokościową i odmrożeniami. Przez tę książkę po prostu przemawia miłość do gór Bieleckiego. Zdjęcia, które wzbogacają książkę wręcz zapierają dech w piersiach i pozwalają czytelnikowi jeszcze bardziej wejść w historię tego himalaisty. "Spod zamarzniętych powiek" to naprawdę świetna autobiografia, która wciąga, a nawet pozostawia pewien niedosyt. To książka dla każdego, kogo w choćby małym stopniu interesuje tematyka górska, a dzięki prostemu i ciekawemu stylowi pisania Bieleckiego, każdy - również taki laik jak ja, odnajdzie się w niej. Gorąco polecam, naprawdę warto przeczytać!

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Księgarni Tania Książka!

sobota, 30 czerwca 2018

Zapisy na Book Tour z "Dziewczyną o kruchym sercu"


Niedawno pomyślnie zakończył się Book Tour z "Friendzone" oraz z "Wróć, jeśli masz odwagę", a niedawno swoją podróż rozpoczął "Nauczyciel tańca" oraz "Ja chyba zwariuję"! Dlatego zaskoczona bardzo pozytywnym odzewem przychodzę dzisiaj do Was z kolejnym :) Tym razem mam Wam do zaproponowania Book Tour z "Dziewczyną o o kruchym sercu" - Elżbiety Rodzeń :) Tak jak wspominałam przy ostatnim Book Tour, od czasu do czasu będę wysyłała w Polskę książkę polskiego autora, którą uznam za godną uwagi, bo zdecydowanie warto czytać polskich autorów! "Dziewczyna o kruchym sercu" bez dwóch zdań jest książkę godną uwagi, którą bardzo polecam, jak zresztą inne książki Rodzeń ;)
Jak pewnie wszyscy wiedzą, zabawa polega na podróży danej książki między uczestnikami. Jeśli jesteście zainteresowani przeczytaniem książki, to gorąco zachęcam do zgłoszeń. Do zabawy zapraszam osoby prowadzące Bookstagram i blogerów :) Jestem przekonana, że przyjemnie spędzicie czas przy lekturze tej powieści :)
"Friendzone", które niedawno wróciło do mnie z podróży wygląda naprawdę świetnie, mnóstwo w nim zaznaczonych cytatów i dopisków na marginesach opisujących emocje uczestników.(tutaj możecie go zobaczyć) Dlatego też gorąco zachęcam do zapisywania swoich odczuć na kartach powieści!

REGULAMIN:
  1. Book Tour ruszy jeśli minimum 4 osoby wyrażą chęć udziału. Przy czym, zgłaszać się mogą tylko osoby mieszkające na terenie Polski. Wysyłka za granicę pewnie byłaby pewnym kłopotem.
  2. Po zgłoszeniu się w komentarzu pod tym postem, proszę o przesłanie mi swoich danych adresowych i linku bloga/instagrama na adres e-mail: michalina.kulinska@o2.pl lub przez profil na instagramie.
  3. O zgłoszenia proszę do 7 lipca. Uwaga! Tym razem ilość miejsc będzie ograniczona, bo chciałabym żeby książka wróciła do mnie w ciągu roku. W Book Tour będzie mogło wziąć udział 20 osób ;) Kolejność zgłoszeń będzie decydowała o tym w jakim porządku będzie wędrowała książka.
  4. Bloger, który otrzyma książkę, wpisuje swoje imię, bądź nick oraz adres bloga lub w przypadku bookstagramów - imię i nazwę swojego profilu na tytułowej stronie. Jak już wspomniałam - super, jeśli będziecie zaznaczać swoje ulubione cytaty (jeszcze lepiej, jeśli karteczki indeksujące podpiszecie imieniem, czy nickiem), możecie pisać swoje wrażenia na marginesach stron - do czego gorąco wszystkich zachęcam (byłoby fajnie, gdyby każdy używał inny kolor długopisu, aby łatwo można było Was rozróżnić):) Ale jednocześnie bardzo proszę, abyście moją książkę szanowali jak swoją (czyli nie zaginali rogów itp.) ;)
  5. W ciągu 10 dni od otrzymania książki, należy przeczytać powieść i opublikować recenzję na swoim blogu, bardzo proszę aby w miarę pilnować tego terminu, bo potem wszystko strasznie się przedłuża, fajnie jeśli podeślecie mi później link do swojej opinii na podany e-mail :) 
  6. Tym razem mogą się zgłaszać także osoby, które posiadają Bookstagrama, jeśli tylko umieszczę zdjęcie egzemplarza na swoim profilu wraz z opinią :)
  7. Book Tour jest przeznaczony dla obserwatorów mojego bloga lub Instagrama, dlatego bardzo proszę o zaobserwowanie jednego i/lub drugiego.
  8. W swojej recenzji, należy zawrzeć informację o tym, że jest to egzemplarz z Book Tour (dodać link do regulaminu), a także, wstawić zdjęcie egzemplarza najlepiej wraz z tytułową stroną z wpisami uczestników. Podobnie z Instagramem, pod zdjęciem poproszę o informację, że książka pochodzi z Book Touru :)
  9. W końcu (w ciągu tych dziesięciu dni) trzeba wysłać książkę kolejnej osobie, a więc po przeczytaniu proszę o kontakt ze mną po przez maila, który podawałam wyżej, lub instagrama, w sprawie danych adresowych następnego uczestnika. Proszę Was, by powieść była wysyłana listem poleconym priorytetowym, żeby nigdzie nie zaginęła! Zastrzegam sobie możliwość poproszenia o numer nadania!
  10. Osoby, które przez miesiąc - dwa lub więcej przestały być aktywne na instagramie lub blogu, zostaną skreślone z listy. Nie mam pewności czy taka osoba nie postanowi nas opuścić, kiedy otrzyma książkę, a wolę uniknąć sytuacji, gdy będę musiała wielokrotnie upominać się o przesłanie książki dalej.
  11. Zgłaszając się do Book Tour zobowiązujecie się do przestrzegania powyższego regulaminu.
  12. Po zgłoszeniu się zostaniecie dopisani do listy uczestników :) Poniższa lista stanowi kolejność przesyłania sobie książki, nazwy osób, u których książka już była zostaną oznaczone na liście pogrubieniem.

Jeśli macie jakieś pytania to śmiało, pytajcie :) Pamiętajcie o podesłaniu adresu do wysyłki na maila!
Jeżeli będziecie dodawać zdjęcia książki z Book Touru na instagrama, miło mi będzie jeśli mnie oznaczycie @ksiazkowy_swiat ;)
Gorąco zachęcam do zgłoszeń, bo Book Tour może być jedną z niewielu możliwości przeczytania książki, z tego co widzę, prawie nie ma jej już w księgarniach, a to książka naprawdę godna uwagi!

LISTA UCZESTNIKÓW:
  1. @readforrhys
  2. @elizaartworld
  3. @zaczytanajola
  4. @frozenfitzie
  5. @zetbasia
  6. @kocia.matka.czyta
  7. @emijat
  8. Przez piękne okulary
  9. @readwithaga
  10. @mamanapetardzie
  11. @bookstagram_11
  12. @dorotbook
  13. @nalogowa_czytelniczka
  14. @domcia.choo
  15. @aaaniaaa
  16. @iniewiesznic
  17. @wroclawianka.czyta
  18. @lottaczyta.pl

czwartek, 28 czerwca 2018

Brittainy C. Cherry - Siła, która ich przyciąga


Graham i Lucy poznają się w mało przyjemnych okolicznościach, bo na pogrzebie. Nie spodziewają się jednak, że los splecie ich na dłużej. Oboje są w związku i raczej nic nie wskazuje na to, aby byli razem. To osoby o dwóch różnych charakterach, ona jest uczuciowa i temperamentna, podczas gdy on nie lubi okazywać uczuć, ludziom ukazuje raczej swoje zimne i oschłe oblicze.

Brittainy C. Cherry już jakiś czas temu weszła do kręgu moich ulubionych autorów. Jej książki rzadko kiedy zawodzą, dotychczas jedynie "Ogień, który ich spalał" trochę mnie rozczarował. Mimo tego na każdą nową książkę Cherry czekam z wielką niecierpliwością i sporymi oczekiwaniami. "Siła, która ich przyciąga" nadal trzyma poziom i choć według mnie nie jest najlepszą z całej serii "Żywioły" to jest naprawdę dobra. Ostatnio często w moje ręce wpadają książki, w których bohaterowie skrajnie się od siebie różnią. Tutaj również Lucy i Graham są na tyle różni, że aż wydaje się dziwne, że ta dwójka może się ze sobą dogadać. Graham jest oschły i mało kogo dopuszcza do swojego małego kręgu przyjaciół. Trzeba sporego wysiłku, aby zyskać jego zaufanie, nawet małżeństwo, w którym tkwi nigdy nie spełniało jego oczekiwań. Lucy z kolei jest jak promyczek pełen szaleństwa i energii. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, jest dobra dla wszystkich, ale nie każdy to dostrzega. Los nie jest dla nich łaskawy i na każdym kroku stawia przeciwności.

Uwielbiam te emocje, które towarzyszą każdej książce Cherry! Czasem zastanawiam się jak to jest, że ta kobieta ma tyle pomysłów na książki i praktycznie każdy to strzał w dziesiątkę! Każda jej książka jest inna, a jednak prawie zawsze trafia do serca czytelnika pozostając w nim na dłużej. Zawsze z niecierpliwością czekam na premierę nowej książki Cherry i chyba już nic w tej kwestii się nie zmieni i nadal pozostanie jedną z moich ulubionych autorek. "Siła, która ich przyciąga" jest zwieńczeniem serii "Żywioły", jeśli miałabym określić, który tom był dla mnie najlepszy, to bez wahania stawiam na "Powietrze, którym oddycha", którego lektura po prostu całkowicie mnie rozdarła. Mały spadek formy to dla mnie "Ogień, który ich spala", co do którego miałam kilka zastrzeżeń. Jednak już niebawem ponownie zachwycałam się "Wodą, która niesie ciszę", która do samego końca trzymała mnie w napięciu. "Siła, która ich przyciąga" to kolejna fantastyczna książka, przyprawiająca o melancholię i dająca do myślenia.

Powtarzam to chyba za każdym razem przy książkach Cherry, ale muszę to podkreślić - język tej autorki jest tak piękny, prosty, ale jednocześnie plastyczny i wyrazisty. Autorka potrafi przekazać ważne wartości. Książkę trudno odłożyć, bo wciąga niesamowicie, czyta się szybko i przyjemnie. Nieważne staje się to, że możemy przewidzieć zakończenie tej historii. Autorka mimo to potrafi zaskoczyć i robi to ponownie tuż przed zakończeniem. "Siła, która ich przyciąga" to piękna, choć przepełniona bólem historia. Polecam gorąco tę książkę oraz całą serię "Żywioły" nie możecie pominąć tak świetnych książek!

Tę oraz inne książki dla kobiet znajdziecie w  Księgarni Tania Książka, której bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji!

niedziela, 24 czerwca 2018

Olga Rudnicka - Zbyt piękne


Zuzanna zamierza rozpocząć życie na własną rękę we własnym domu, udaje jej się go kupić po okazyjnej cenie i kiedy wszystko wydaje piękne okazuje się, że jest jednak zbyt piękne, by było prawdziwe. Kiedy Zuza przyjeżdża do domu okazuje się, że ktoś w nim jest, co więcej on też jest właścicielem tego domu! Zuzanna i Tymoteusz zostali oszukani! Co zrobić kiedy wszystkie pieniądze wydało się na dom, a kłopoty stopniowo piętrzą się coraz bardziej?

Olga Rudnicka to pisarka, która już od pewnego czasu zaskakuje miłośników komedii kryminalnych swoimi świetnymi książkami. Bardzo długo się zbierałam żeby w końcu przeczytać jakąś książkę tej autorki. Jestem jedną z tych osób, na które bardzo wpływają pozytywne opinie, dlatego od dawna miałam w planach powieści Olgi Rudnickiej. Akurat w zapowiedziach pojawiło się "Zbyt piękne", więc stwierdziłam, że czas spróbować. Na wstępie poznajemy Zuzę - kobietę o barwnym charakterze, która nie da sobą pomiatać. Kiedy tylko wprowadza się do domu i odkrywa, że nie jest w nim sama, rozpoczyna się cała komedia. Tymoteusz z kolei należy do spokojnych osób, woli nie podpadać Zuzie. W rozwiązywaniu kłopotów, które ich spotkały to raczej Zuza gra pierwsze skrzypce, a Tymek podporządkowuje się jej. Podoba mi się różnorodność charakterów postaci, które stworzyła Rudnicka. Mimo, że czasem przy bardzo charakterystycznej Zuzie, Tymek wypada dość bezbarwnie.

Mam jednak pewien problem z tą książką. Tak jak sugeruje opis, spodziewałam się komedii kryminalnej. I o ile komedii, rzeczywiście tu mnóstwo to wątku kryminalnego już znacznie mniej. Wiemy, że Zuza i Tymek zostali oszukani, przestępstwem zajmuje się policja, ale w między czasie oni również chcą się dowiedzieć czegoś na własną rękę. I tyle w tym z kryminału. Brak tutaj emocji, typowego dreszczyku niepewności, który towarzyszy czytaniu kryminałów. Wiem, że to komedia kryminalna, ale mimo wszystko zabrakło mi tu czegoś. Być może to dlatego czytałam tę książkę niemal dwa tygodnie. Liczyłam na coś co wyciągnie mnie z niemocy czytelniczej, a tymczasem poza tym, że czytało się przyjemnie nie było większych fajerwerków. Szczerze mówiąc humor też średnio trafił w mój gust, bo chociaż zdarzało mi się roześmiać, to po licznych opiniach, że można przy książkach Rudnickiej śmiać się do łez - właśnie tego się spodziewałam. Z kolei niektóre sytuacje w ogóle nie wzbudziły u mnie śmiechu, mimo, że chyba miały być zabawne.

O "Zbyt piękne" słyszę wiele sprzecznych opinii. Jedni mówią, że to najgorsza książka autorki, jedni, że jedna z lepszych. Ja jestem gdzieś pośrodku, bo książka ani specjalnie mi się nie podobała, ani też nie uważam jej za złą. Rudnicka ma u mnie duży plus za świetnie wykreowanych bohaterów i w gruncie rzeczy ciekawą - choć mało przypominającą kryminał fabułę oraz przyjemny humor. Co prawda nie zawsze się śmiałam, ale doceniam zabawne dialogi, które znalazły się w książce. Na pewno nie jest to ostatnia książka Olgi Rudnickiej jaką przeczytałam, słyszałam, że świetna jest seria "Natalii 5", której dam szansę. Może podeszłam do "Zbyt piękne" ze zbyt dużymi oczekiwaniami i następnym razem będzie lepiej? Mam taką nadzieję, bo komedie kryminalne to książki, które naprawdę lubię.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Księgarni Tania Książka!

środa, 20 czerwca 2018

Zakupowe przesilenie


Tylko dzisiaj od 8:00:01 do 23:59:59 możecie kupić książki nawet 60% taniej! Gdzie? Ponownie z kuszącą ofertą wyszła Tania Książka! Oj, będzie w czym wybierać, bo na liście promocyjnych tytułów aż 20 000 pozycji! Pamiętajcie, że promocja trwa tylko jeden dzień, więc musicie się spieszyć! Link do promocji: KLIK

Post powstał we współpracy z Księgarnią Tania Książka!

czwartek, 14 czerwca 2018

Kupuj więcej, płać mniej!


Tania Książka znów wychodzi na przeciw wszystkim książkoholikom! Co tym razem? Wpadlibyście na to, że kupując więcej książek możecie płacić mniej? W księgarni Tania Książka to możliwe!
Jak to działa? Wrzucacie do koszyka książki, których dotyczy promocja - znajdują się pod tym linkiem [KLIK] I tak:
1 książka w koszyku - 40% rabatu
2 książki w koszyku - 45% rabatu
3 książki w koszyku lub więcej - 50% rabatu

Proste prawda? Nic tylko kupować! Macie czas od 13 do 19 czerwca 2018 r. :)


Post powstał we współpracy z Księgarnią Tania Książka

środa, 6 czerwca 2018

Książki po 15 zł


Kto z nas nie lubi tanich książek? Wszyscy je uwielbiamy! Myślę, że żadnego książkoholika nie trzeba przekonywać, że książki po 15 zł to prawdziwa okazja! Zastanawiacie się gdzie jest tak tanio? Otóż na stronie Księgarni Tania Książka ruszyła właśnie promocja trwająca od 6 do 12 czerwca 2018r. gdzie znajdziecie książki za 15 zł! Zdecydowanie jest w czym wybierać, więc lećcie szperać! [LINK]

poniedziałek, 4 czerwca 2018

Melanie Moreland - Twoje zdjęcie


Adam jest fotografem, uwielbia swój zawód i jest w stanie wiele dla niego poświęcić. Fotografuje kataklizmy, konflikty zbrojne, a niebezpieczeństwo nie jest mu straszne. Jego podejście zmienia się gdy na jego drodze pojawia się urocza pielęgniarka - Ally. Dziewczyna z bogatej rodziny, wobec której rodzina stawia duże oczekiwania. Adam nie pasuje do obrazka, który próbuje stworzyć matka i ojczym Ally. Przyszłość tych dwojga wcale może nie być kolorowa.

Odkąd zobaczyłam w zapowiedziach "Twoje zdjęcie" i tę piękną okładkę chciałam przeczytać tę powieść jak najszybciej. Dlatego niedługo po premierze, ze sporymi oczekiwaniami zabrałam się za lekturę. Spodziewałam się czegoś w stylu Colleen Hoover - książki wyjątkowej, która wciągnie mnie na kilka godzin. Nie jestem pewna czy w innych kwestiach można porównywać tę książkę do Hoover, ale nie można odmówić jej wyjątkowości. Historia wydaje się z pozoru prosta - Adam po wypadku podczas fotografowania trafia do szpitala, akurat spotyka tam Ally, a dalej... Cóż nie trudno się domyślić. Muszę jednak przyznać, że mimo tego książka ta zaskoczyła mnie kilka razy. Kiedy wydaje się, że nic już się nie wydarzy, autorka serwuje wydarzenie, które sprawiało, że już do końca w napięciu śledziłam każdą stronę. Spodziewałam się po tej książce emocji i rzeczywiście było ich mnóstwo.

Bohaterowie, których stworzyła autorka wydają się tak bardzo autentyczni, że nietrudno wczuć się w ich sytuację, poczuć to, co oni czują. O Adamie wiemy właściwie tyle, że jest znanym fotografem, a pasją zaraził się od rodziców. Autorka dużo bardziej skupiła się na poszerzeniu postaci Ally, jest ona pielęgniarką, mama zmusza ją do uczestnictwa w przyjęciach, które są właściwie tylko po to, by pokazać swoje bogactwo. Ally czuje się po części uzależniona od matki i ojczyma, pokutując za wydarzenia sprzed kilku lat. Jedyna decyzja podjęta przez nią samodzielnie to właśnie wybranie zawodu. Ta toksyczna relacja została ukazana w taki sposób, że wzbudza naprawdę duże emocje. Byłam poirytowana za każdym razem kiedy czytałam słowa Ally, że musi coś zrobić, bo matka tak chce i ma gdzieś, że córka jest przemęczona. Autorka pokazuje jak dziewczyna przy pomocy Adama powoli się usamodzielnia i zachodzi w niej pewna wewnętrzna przemiana.

Dla Adama fotografia to zarówno pasja jak i praca. Podoba mi się, że autorka pokazała, że te dwie sprawy można jednak jakoś połączyć. Choć cała historia nie jest jakaś bardzo skomplikowana, to właśnie takie elementy jak ciekawi bohaterowie, czy ukazanie w interesujący sposób pasji sprawiają, że książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Styl autorki także jest lekki i sprawia, że cała historia wciąga już od pierwszych stron. Na pewno przeczytam inne książki autorki, jeśli tylko pojawią się na polskim rynku wydawniczym. Wam tymczasem polecam "Twoje zdjęcie". Książkę przepełnioną bólem, ale też optymistyczną.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Filia!

środa, 9 maja 2018

3 książki za 33 zł w Taniej Książce!


Już od dzisiaj (9 maja) do 15 maja 2018 w Księgarni Tania Książka trwa kolejna ciekawa promocja! W tym okresie możecie kupić 3 książki za jedyne 33 zł! Niezależnie od początkowej wartości książki, każda z tych, które znajdują się na liście pod tym linkiem [klik] przy zakupie trzech, pojedyncza będzie kosztowała jedynie 11 zł! A wybór jak zwykle spory, spośród 600 tytułów na pewno znajdziecie coś dla siebie ;) Chyba nie trzeba Was przekonywać, że warto? Wchodźcie zatem na stronę i szukajcie książek dla siebie!
Uwaga. Cena książek zmienia się wyłącznie w koszyku. Liczba egzemplarzy w promocji jest ograniczona - spieszcie się!

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Book Tour z "Ja chyba zwariuję!" - zapisy


Niedawno pomyślnie zakończył się Book Tour z "Friendzone", zaraz powinno do mnie powrócić "Wróć, jeśli masz odwagę", a niedawno swoją podróż rozpoczął "Nauczyciel tańca"! Dlatego zaskoczona bardzo pozytywnym odzewem przychodzę dzisiaj do Was z kolejnym :) Tym razem mam Wam do zaproponowania Book Tour z "Ja chyba zwariuję!" - Agaty Przybyłek :) Zapoczątkuje on zresztą serię Book Tour z książkami polskich autorów, bo zdecydowanie warto czytać ich książki! Postaram się od czasu do czasu je organizować gdy uznam jakąś książkę za wartą uwagi  :) Jak pewnie wszyscy wiedzą, zabawa polega na podróży danej książki między uczestnikami. Jeśli jesteście zainteresowani przeczytaniem książki, to gorąco zachęcam do zgłoszeń. Do zabawy zapraszam osoby prowadzące Bookstagram i blogerów :) Jestem przekonana, że przyjemnie spędzicie czas przy lekturze tej powieści :)
"Friendzone", które niedawno wróciło do mnie z podróży wygląda naprawdę świetnie, mnóstwo w nim zaznaczonych cytatów i dopisków na marginesach opisujących emocje uczestników.(tutaj możecie go zobaczyć) Dlatego też gorąco zachęcam do zapisywania swoich odczuć na kartach powieści!

REGULAMIN:
  1. Book Tour ruszy jeśli minimum osoby wyrażą chęć udziału. Przy czym, zgłaszać się mogą tylko osoby mieszkające na terenie Polski. Wysyłka za granicę pewnie byłaby pewnym kłopotem.
  2. Po zgłoszeniu się w komentarzu pod tym postem, proszę o przesłanie mi swoich danych adresowych i linku bloga/instagrama na adres e-mail: michalina.kulinska@o2.pl lub przez profil na instagramie.
  3. O zgłoszenia proszę do 6 maja. Uwaga! Tym razem ilość miejsc będzie ograniczona, bo chciałabym żeby książka wróciła do mnie w ciągu roku. W Book Tour będzie mogło wziąć udział 20 osób ;) Kolejność zgłoszeń będzie decydowała o tym w jakim porządku będzie wędrowała książka.
  4. Bloger, który otrzyma książkę, wpisuje swoje imię, bądź nick oraz adres bloga lub w przypadku bookstagramów - imię i nazwę swojego profilu na tytułowej stronie. Jak już wspomniałam - super, jeśli będziecie zaznaczać swoje ulubione cytaty (jeszcze lepiej, jeśli karteczki indeksujące podpiszecie imieniem, czy nickiem), możecie pisać swoje wrażenia na marginesach stron - do czego gorąco wszystkich zachęcam (byłoby fajnie, gdyby każdy używał inny kolor długopisu, aby łatwo można było  Was rozróżnić):) Ale jednocześnie bardzo proszę, abyście moją książkę szanowali jak swoją (czyli nie zaginali rogów itp.) ;)
  5. W ciągu 10 dni od otrzymania książki, należy przeczytać powieść i opublikować recenzję na swoim blogu, fajnie jeśli podeślecie mi później link do swojej opinii na podany e-mail :) Proszę abyście w miarę możliwości pilnowali tego terminu, by w miarę sprawnie to szło.
  6. Tym razem mogą się zgłaszać także osoby, które posiadają Bookstagrama, jeśli tylko umieszczę zdjęcie egzemplarza na swoim profilu wraz z opinią :)
  7. Book Tour jest przeznaczony dla obserwatorów mojego bloga lub Instagrama, dlatgo bardzo proszę o zaobserwowanie jednego i/lub drugiego.
  8. W swojej recenzji, należy zawrzeć informację o tym, że jest to egzemplarz z Book Tour (dodać link do regulaminu), a także, wstawić zdjęcie egzemplarza najlepiej wraz z tytułową stroną z wpisami uczestników. Podobnie z Instagramem, pod zdjęciem poproszę o informację, że książka pochodzi z Book Touru :)
  9. W końcu (w ciągu tych dziesięciu dni) trzeba wysłać książkę kolejnej osobie, a więc po przeczytaniu proszę o kontakt ze mną po przez maila, który podawałam wyżej, lub instagrama, w sprawie danych adresowych następnego uczestnika. Proszę Was, by powieść była wysyłana listem poleconym priorytetowym, żeby nigdzie nie zaginęła! Zastrzegam sobie możliwość poproszenia o numer nadania!
  10. Osoby, które przez miesiąc - dwa lub więcej przestały być aktywne na instagramie lub blogu, zostaną skreślone z listy. Nie mam pewności czy taka osoba nie postanowi nas opuścić, kiedy otrzyma książkę, a wolę uniknąć sytuacji, gdy będę musiała wielokrotnie upominać się o przesłanie książki dalej.
  11. Zgłaszając się do Book Tour zobowiązujecie się do przestrzegania powyższego regulaminu.
  12. Po zgłoszeniu się zostaniecie dopisani do listy uczestników :) Poniższa lista stanowi kolejność przesyłania sobie książki, nazwy osób, u których książka już była zostaną oznaczone na liście pogrubieniem.
Jeśli macie jakieś pytania to śmiało, pytajcie :) Pamiętajcie o podesłaniu adresu do wysyłki na maila!
Jeżeli będziecie dodawać zdjęcia książki z Book Touru na instagrama, miło mi będzie jeśli mnie oznaczycie @ksiazkowy_swiat ;) Będzie mi też miło jeśli zaobserwujecie mojego bloga, bo Book Tour jest oczywiście z myślą o osobach, które śledzą mojego bloga i instagama ;)

LISTA UCZESTNIKÓW:

  1. Katarzyna K
  2. @sztuka_latania
  3. @blackstarsts_books
  4. @laurablue3
  5. Aleksandrowe myśli 
  6. Kocia Matka
  7. @strefabrunetki
  8. @dagma
  9. ra_a
  10. Claudia Reads
  11. wroclawianka czyta
  12. Andżelika Jaczyńska
  13. _bookwonderland_
  14. @dziosanna
  15. czytado
  16. @zetbasia
  17. @zaczytanajola
  18. Wampirzekly
  19. @domcia.choo
  20. @readwithaga

niedziela, 15 kwietnia 2018

Przeczytaj i podaj dalej, czyli Wielka Wymiana Książkowa

Jest wiele książek, które czytamy raz, ale jesteśmy pewni, że do nich nie wrócimy, czasem po prostu kompletnie nam się nie podobają, a niektóre to nietrafione prezenty. Dzięki Save the Magic Moments oraz Socjopatka.pl możemy dać im drugie życie! Nam się nie podobały, ale może komuś innemu przypadną do gustu? Od 15 do 22 kwietnia możemy się wymienić bezkosztowo (ponosząc tylko koszty przesyłki). Poniżej przedstawiam Wam 12 tytułów, które z wielką chęcią wymienię! Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie i nasza wymiana będzie jak najbardziej udana. Niżej pod zdjęciami jest lista książek wraz z ich stanem ;)
Jeśli chcecie dołączyć, tutaj znajdziecie szczegóły: link
Jeżeli jakiś tytuł Was zainteresuje, dajcie znać w komentarzu, lub piszcie na maila: michalina.kulinska@o2.pl

  1. Błękitne dziewczyny - Ewa Podsiadły-Natorska (stan bardzo dobry)
  2. Ważka - Małgorzata Rogala (stan dobry - złamany grzbiet)
  3. Pułapka uczuć - Colleen Hoover (stan bardzo dobry) z Aleksandrą
  4. Herbata z jaśminem - Agnieszka Gil (nowa) wymienione z czytadełko
  5. Przecież cię znam - Beata Ostrowicka (nowa) z swoimislowami
  6. Imagines - Anna Todd i inni (stan bardzo dobry) z dzoankapisanka
  7. Gra pozorów. Kuchennymi drzwiami. - Katarzyna Majgier (nowa)
  8. Trudny mężczyzna - Anna Bednarska (stan bardzo dobry)

  1. Pod presją - Michelle Falkoff (nowa) wymieniona z Panna Jagiellonka 
  2. Sztuka śmierci - Aleksandra Marinina (nowa) rezerwacja
  3. Romy i Alain. Szalona miłość. - Gunter Krenn (nowa) 
Nie zdążyłam zrobić szczegółowych zdjęć, ale oczywiście podeślę jeśli ktoś będzie zainteresowany wymianą, albo dodam do posta w czasie trwania wymiany :)
Link: http://yummymummyideas.blogspot.com/

środa, 4 kwietnia 2018

Colleen Hoover - Slammed


Layken po stracie ojca wraz z mamą i bratem przyprowadza się do Michigan. Perspektywa układania życia od nowa nie jest zachwycająca. Dopiero widok nowych sąsiadów - Willa i jego młodszego brata sprawia, że Layken zaczyna się przekonywać do przeprowadzki. Nie spodziewa się jednak, że los szykuje dla niej kilka niemiłych niespodzianek. Jedno jest pewne - łatwo nie będzie.

Rzadko zdarza mi się czytać daną książkę dwa razy, a właściwie prawie mi się to nie zdarza, bo choć są książki, które chętnie przeczytałabym ponownie, to na rynku wydawniczym pojawia się tyle nowości, że nie sposób nadążyć. Wznowienie "Pułapki uczuć" dało mi szansę ponownego zapoznania się z losami Layken i Willa. Pomyślałam, że bardzo chętnie ją sobie przypomnę, przed przeczytaniem dwóch kolejnych tomów, których nigdy nie czytałam. Aż wierzyć mi się nie chcę, że nawet po prawie trzech latach "Slammed" wywołało u mnie takie same emocje. Co z tego, że wiedziałam jak ta książka się zakończy? Mimo tego z wielką uwagą i niecierpliwością śledziłam losy bohaterów. Co więcej powieść ta ponownie wciągnęła mnie niesamowicie i całkowicie oderwała od rzeczywistości. Nie sądziłam, że nawet za drugim razem można się tak zachwycić daną książką. Bo "Slammed" zachwyca i pozostawia z wielkim niedosytem, który od razu zaspokoiłam "Point of retreat", ale o tym innym razem.

"Slammed" to książka pełna radości, ale i wzruszeń. To jedna z tych książek, gdzie na jednej stronie nie możemy przestać się uśmiechać, aby przy kolejnej wybuchnąć płaczem. Nie każdy potrafi to zrobić, a Hoover ta sztuka udaje się w niejednej książce. Ta kobieta potrafi pisać w sposób tak czarujący, że jej książki chce się przeczytać jak najszybciej i jednocześnie żal jest je kończyć. Ostatnio starałam się trochę odpocząć od Young i New Adult, bo miałam wrażenie, że każda z tych książek jest podobna do siebie. Dlatego tym bardziej jestem w szoku, że "Slammed" pozostała dla mnie jedną z najlepszych książek tego gatunku. Hoover zawsze potrafiła mnie zadziwić i mam nadzieję, że uda jej się to jeszcze niejednokrotnie. Nie mówię, że ta powieść nie ma wad, bo na pewno ma, ale jestem nią na tyle zauroczona, że nie zwracałam na nie uwagi. Jedną, bardziej zauważalną jest wyidealizowanie Willa , który ma same najlepsze cechy, ale w końcu czasem można pomarzyć o takim ideale jak on ;)

Bardzo podoba mi się pomysł wplecenia w tę historię poezji, nietypowej, bo chodzi o slam poetycki. Na ogół nie czytam poezji, ale ta jest na tyle inna i tak bardzo pasuje do całej opowieści, że naprawdę bardzo mi się to podoba. Przede wszystkim brzmi prawdziwie i jest zrozumiała, więc za ten pomysł Hoover ma ode mnie kolejny duży plus. Podoba mi się również, że nie tylko losy głównych bohaterów intrygują, ale też tych drugoplanowych potrafią nieźle zaskoczyć. Intrygująca jest między innymi postać Eddie, to niezwykła dziewczyna, która pokazuje, że warto w życiu docenić pewne rzeczy. Bez wątpienia warto przeczytać "Slammed", czytanie na pewno nie zajmie Wam dużo czasu, bo książka nie dość, że krótka, to jeszcze jest niezwykle wciągająca. Sama aż żałuję, że ta historia ponownie jest już za mną, ale kto wie, może kiedyś wrócę do niej po raz kolejny?

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu YA!

wtorek, 20 marca 2018

Book Tour z "Nauczycielem tańca" - zapisy


Niedawno pomyślnie zakończył się Book Tour z "Friendzone", dlatego zaskoczona bardzo pozytywnym odzewem przychodzę dzisiaj do Was z kolejnym :) Tym razem mam Wam do zaproponowania Book Tour z "Nauczycielem tańca" - Anny Dąbrowskiej :) Jak pewnie wszyscy wiedzą, zabawa polega na podróży danej książki między uczestnikami. Jeśli jesteście zainteresowani przeczytaniem książki, to gorąco zachęcam do zgłoszeń. Z pewnością przypadnie do gustu fanom New Adult :)
"Friendzone", które niedawno wróciło do mnie z podróży wygląda naprawdę świetnie, mnóstwo w nim zaznaczonych cytatów i dopisków na marginesach opisujących emocje uczestników.
(tutaj możecie go zobaczyć) Dlatego też gorąco zachęcam do zapisywania swoich odczuć na kartach powieści

REGULAMIN:
  1. Book Tour ruszy jeśli minimum osoby wyrażą chęć udziału. Przy czym, zgłaszać się mogą tylko osoby mieszkające na terenie Polski. Wysyłka za granicę pewnie byłaby pewnym kłopotem.
  2. Po zgłoszeniu się w komentarzu pod tym postem, proszę o przesłanie mi swoich danych adresowych i linku bloga/instagrama na adres e-mail: michalina.kulinska@o2.pl lub przez profil na instagramie.
  3. O zgłoszenia proszę do 25 marca, ale jeśli ktoś zgłosi się po tym terminie, a będzie to przed zakończeniem Book Touru, to też znajdzie się miejsce :) Kolejność zgłoszeń będzie decydowała o tym w jakim porządku będzie wędrowała książka.
  4. Bloger, który otrzyma książkę, wpisuje swoje imię, bądź nick oraz adres bloga lub w przypadku bookstagramów - imię i nazwę swojego profilu na tytułowej stronie. Jak już wspomniałam - super, jeśli będziecie zaznaczać swoje ulubione cytaty (jeszcze lepiej, jeśli karteczki indeksujące podpiszecie imieniem, czy nickiem), możecie pisać swoje wrażenia na marginesach stron - do czego gorąco wszystkich zachęcam (byłoby fajnie, gdyby każdy używał inny kolor długopisu, aby łatwo można było  Was rozróżnić):) Ale jednocześnie bardzo proszę, abyście moją książkę szanowali jak swoją (czyli nie zaginali rogów itp.) ;)
  5. W ciągu 10 dni od otrzymania książki, należy przeczytać powieść i opublikować recenzję na swoim blogu, fajnie jeśli podeślecie mi później link do swojej opinii na podany e-mail :) Proszę abyście w miarę możliwości pilnowali tego terminu, by w miarę sprawnie to szło.
  6. Tym razem mogą się zgłaszać także osoby, które posiadają Bookstagrama, jeśli tylko umieszczę zdjęcie egzemplarza na swoim profilu :)
  7. W swojej recenzji, należy zawrzeć informację o tym, że jest to egzemplarz z Book Tour (dodać link do regulaminu), a także, wstawić zdjęcie egzemplarza najlepiej wraz z tytułową stroną z wpisami uczestników. Podobnie z Instagramem, pod zdjęciem poproszę o informację, że książka pochodzi z Book Touru :)
  8. W końcu (w ciągu tych dziesięciu dni) trzeba wysłać książkę kolejnej osobie, a więc po przeczytaniu proszę o kontakt ze mną po przez maila, który podawałam wyżej, lub instagrama, w sprawie danych adresowych następnego uczestnika. Proszę Was, by powieść była wysyłana listem poleconym, żeby nigdzie nie zaginęła! Super jeśli dodatkowo list będzie priorytetowy, by przesyłka znalazła się szybciej u kolejnej osoby :) Zastrzegam sobie możliwość poproszenia o numer nadania!
  9. Osoby, które przez miesiąc - dwa lub więcej przestały być aktywne na instagramie lub blogu, zostaną skreślone z listy. Nie mam pewności czy taka osoba nie postanowi nas opuścić, kiedy otrzyma książkę, a wolę uniknąć sytuacji, gdy będę musiała wielokrotnie upominać się o przesłanie książki dalej.
  10. Zgłaszając się do Book Tour zobowiązujecie się do przestrzegania powyższego regulaminu.
  11. Po zgłoszeniu się zostaniecie dopisani do listy uczestników :) Poniższa lista stanowi kolejność przesyłania sobie książki, nazwy osób, u których książka już była zostaną oznaczone na liście pogrubieniem.
Jeśli macie jakieś pytania to śmiało, pytajcie :) Pamiętajcie o podesłaniu adresu do wysyłki na maila!
Jeżeli będziecie dodawać zdjęcia książki z Book Touru na instagrama, miło mi będzie jeśli mnie oznaczycie @ksiazkowy_swiat ;) Będzie mi też miło jeśli zaobserwujecie mojego bloga, bo Book Tour jest oczywiście z myślą o osobach, które śledzą mojego bloga i instagama ;)

LISTA UCZESTNIKÓW:
  1. wroclawianka czyta
  2. Claudia Reads
  3. @zetbasia
  4. czytado
  5. Czytelnia Dominiki
  6. little black - Miejsce dla słów
  7. @ines_o_ksiazkach
  8. bibliotecznie
  9. domcia.choo
  10. Zuzanna P. - Czytanie i inne przygody
  11. @blackstarsts_books
  12. Atramentowe książki
  13. Written-In-A-Sheet
  14. Kocia Matka
  15. @paulina_possi - Pasja naszym życiem
  16. @zakatek.czytelniczy
  17. Ola K. - Nieuleczalny Książkoholizm
  18. Kociara
  19. Knigi Olgi - @frozenfitzie
  20. Dorota - Recenzje na widelcu
  21. Eliza B.
  22. @asiagutow
  23. @zaplatanamaja
  24. @ksiazkoholiczka92 
  25. Aleksandrowe myśli 
  26. dzosefinn

piątek, 9 marca 2018

Brak książek w organizmie? Pogotowie czytelnicze pomoże!

Brakuje Ci książek do czytania? Domyślam się, że nie, ale mimo tego przedstawiam ofertę, której nie można przegapić! Pogotowie Czytelnicze Księgarni Tania Książka rusza z Książkoterapią! Znacie jakieś oporne przypadki, które całymi dniami wolą oglądać telewizor? Toż to może doprowadzić do poważnych chorób! Poziom książek w organizmie drastycznie spada... Potrzebne Pogotowie Czytelnicze!
Od 9 do 13 marca 2018 roku rusza Ksiażkoterapia! [link]
Jeżeli jeszcze nie widzieliście okazyjnych cen jakie przygotowała Tania Książka - koniecznie zajrzyjcie! 30 000 tytułów nawet do 40% taniej! Sama już czuję spadek poziomu książek w organizmie... Półki się co prawda uginają, ale ciii! Jak większość ludzi nienawidzę zastrzyków, ale zastrzyk dobrej literatury zdecydowanie się przyda! A widzieliście jakie piękne zakładki Tania Książka przygotowała z tej okazji? Oj kusi zamówienie, kusi ;)

Oprócz samej Ksiażkoterapii Księgarnia przygotowała także konkurs, w którym można zdobyć kod rabatowy na kolejne zakupy :) [link]

Post powstał we współpracy z Księgarnia Tania Książka.

piątek, 2 marca 2018

Nie czytasz książek? Lecz się!


Na widok pustej biblioteczki kłuje Cię w sercu? Po skończonej książce masz napady lęku? A może drgawki utrudniają Ci zaparzenie melisy na uspokojenie, kiedy nie masz nic nowego do przeczytania?

To oznaka, że cierpisz na niedobór książek! Na szczęście wiemy jak Cię wyleczyć! Już 9 marca Pogotowie Czytelnicze wkracza do akcji!

http://www.taniaksiazka.pl/l/Pogotowie-Czytelnicze

Ślubowaliśmy pomóc w potrzebie wszystkim Książkoholikom, którzy są spragnieni nowych tytułów i słowa dotrzymamy. Opracowaliśmy skuteczną metodą leczenia. Stosujemy inhalację z pary topniejących cen, okłady z gorących nowości oraz terapię szokową przy użyciu porażających promocji. Wszystkim osobom, które zamiast krwi mają tusz, umożliwiamy przyjmowanie książek dożylnie. Czopków nie stosujemy.

Chcesz dostarczyć swojemu organizmowi niezbędnych witamin i książkowych minerałów? Nie oszczędzaj na swoim czytelniczym zdrowiu i weź udział w naszej KsiążkoTerapii!

Kto: Pogotowie Czytelnicze na TaniaKsiazka.pl
Gdzie: http://www.taniaksiazka.pl/l/Pogotowie-Czytelnicze
Kiedy: Start już 9 marca 2018 roku

Post powstał we współpracy z Księgarnią Tania Książka :)

piątek, 23 lutego 2018

Remigiusz Mróz - Nieodnaleziona


Damian Werner miał piękne plany na dalsze życie wraz z Ewą. Z restauracji wyszli jako szczęśliwi narzeczeni, ale już chwile później ich drogi się rozeszły. Stali się ofiarami napaści, po której Ewa zaginęła bez śladu. Werner przez dziesięć lat nie może pogodzić się z tym co się stało. Nie może uwierzyć, kiedy przyjaciel pokazuje mu zdjęcie ukochanej na jednym z portali społecznościowych zrobione podczas koncertu. Czy to możliwe, że Ewa nadal żyje?

Chyba nie ma obecnie osoby w Polsce, która nie słyszała o książkach Remigiusza Mroza. Autor w szalonym tempie publikuje swoje nowe powieści, trudno nadążyć i być na bieżąco ze wszystkim co wyjdzie spod pióra pisarza. Czy szybkość wydawania książek przekłada się też na ich słabszą jakość? Niestety, mam wrażenie, że trochę tak, bo choć "Nieodnaleziona" jest książką, którą przeczytałam w dwa dni, co jak na moje tempo czytania jest czymś niecodziennym, to jednak nie obyło się bez pewnych potyczek. O tej książce jest w ostatnim czasie naprawdę głośno, niemal na każdym kroku się na nią natykam, dlatego z wielkim zaciekawieniem po nią sięgnęłam. Co z tego, że "starsze" książki Mroza czekają nieprzeczytane na półce, musiałam się przekonać, co takiego jest w "Nieodnalezionej", że tyle osób ją czyta. No i szybko się przekonałam, że to niesamowicie wciągająca książka, która w gruncie rzeczy "czyta się sama" i nie sposób jej odłożyć. Gdyby jeszcze za tym szła równie dopracowana fabuła, byłoby idealnie...

Fabuła nie jest zła, powiedziałabym nawet, że pomysł, na który wpadł autor jest naprawdę świetny. Niestety, mam wrażenie, że ostatecznie trochę w tym wszystkim się pogubił. Mamy sporo nieścisłości, niedopowiedzeń i chociaż zaskakujące to przekombinowane zakończenie. Fabuła naprawdę miała spory potencjał, bo poruszany w niej temat przemocy wobec kobiet jest ważny, a przy tym poruszający. Większość tej książki była naprawdę niezła, dlatego tak bardzo ubolewam nad końcówką. Te ostatnie kilkadziesiąt stron niestety według mnie bardzo obniżyło poziom tej książki. Czyta się je z takim wrażeniem jakby autor w ostatniej chwili postanowił coś zmienić i dlatego nie wyjaśnił wielu ważnych spraw. Generalnie, o ile pod koniec pierwsze zaskoczenie kto jest kim jest nawet intrygujące, to kolejne już totalnie przekombinowane. Nie chcę mówić zbyt wiele, ale naprawdę szkoda, że autor chociażby nie wyjaśnił kilku pytań, które nadal kłębią mi się w głowie po skończeniu tej książki. Mimo wszystko, nie można odmówić tej historii emocji, bo Mróz serwuje nam ich cały ogrom. Poszukiwania Ewy dostarczają niemałej dawki emocji, a przy tym przemoc domowa, opisana dość realistycznie, że czytanie o niej aż boli.

O ile po pierwszych kilkudziesięciu stronach spodziewałam się naprawdę dobrej książki, to ostatnie strony nieco tę opinię zmieniły. Ostatecznie mam dosyć mieszane uczucia, bo choć emocji nie brakowało, to jednak gdzieś tam nadal pojawiają się pytania dotyczące zakończenia. Nie zmienia to jednak faktu, że czyta się niesamowicie szybko, a biorąc pod uwagę, że wszystkie poprzednie książki w ostatnim czasie czytałam po dwa tygodnie, to przeczytanie "Nieodnalezionej" w dwa dni jest naprawdę świetnym wynikiem. Dlatego na niemoc czytelniczą zawsze będę polecać Mroza, bo choćby pewne elementy książki zgrzytały, to fabuła zawsze jest na tyle zajmująca, że nie da się od niej oderwać. Widać też, że Remigiusz Mróz nie boi się trudnych tematów pisząc o przemocy domowej. Bez wątpienia jest to ważny temat, dlatego należą się słowa uznania, że autor go poruszył. Ciekawa jestem, czym jeszcze w swoich książkach zaskoczy nas Mróz, bo jestem przekonana, że jeszcze niejednokrotnie to zrobi. Sama mam do przeczytania jeszcze niemały stosik jego książek, więc czas zacząć nadrabiać zaległości!
A Wy pamiętajcie na niemoc czytelniczą zawsze książki Mroza! Samą "Nieodnalezioną" również polecam, bo mimo wszystko to książka warta przeczytania!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Księgarni Tania Książka!

środa, 14 lutego 2018

Marieke Nijkamp - Chłopak, który bał się być sam


Uczniowie Opportunity wracają do szkoły po feriach. Wszyscy gromadzą się w auli i ze znużeniem słuchają przemówienia, wygłaszanego przez dyrektorkę, które wszyscy znają na pamięć. Kiedy nadchodzi czas by się rozejść, przy drzwiach zaczyna tworzyć się tłum. Drzwi są zamknięte. A w auli znajduje się napastnik, jeden z byłych uczniów - Tyler, wyposażony w broń. Nikt nie spodziewa się, że szkolny apel przerodzi się w masakrę.

Książki młodzieżowe mimo różnej tematyki, którą poruszają często okazują się podobne do siebie. Zwykle traktują o miłości, problemach - czasem błahych, czy marzeniach. Dlatego byłam nieźle zaskoczona gdy rozpoczęłam lekturę "Chłopaka który bał się być sam". Czułam się jakbym czytała naprawdę niezły thriller. Zaczęłam ją czytać w drodze do szkoły, w autobusie i miałam zamiar czytać tak do końca. Dawkować sobie po 20 minut lektury, ale nie wytrzymałam. Po kilkudziesięciu stronach stwierdziłam, że muszę tę książkę przeczytać do końca za jednym razem. Pochłonęła mnie całkowicie. Wywołała naprawdę mnóstwo emocji i zaskoczeń. Napięcie jest tutaj obecne niemal cały czas, nie wiadomo co przyniosą kolejne strony, a prawie każda kryje w sobie coś niespodziewanego. Strach, który odczuwają uczniowie, którzy znaleźli się w pomieszczeniu jest niemal namacalny, nie wiadomo kto będzie kolejną ofiarą.

Akcja tej książki pędzi w szaleńczym tempie, nie ma nawet chwili na wytchnienie. Zaskakujące jest to, że cała historia toczy się w ciągu niespełna godziny. Wydaje mi się to trochę naciągane, wydarzeń jest tyle, że aż trudno uwierzyć by zmieściły się w tak krótkim czasie. Może jednak to dlatego, że historia przedstawiona jest z punktu widzenia czterech bohaterów, czas wydaje się bardziej rozciągnięty. Początkowo taka narracja sprawiała, że trochę gubiłam się kto jest czyją siostrą, przyjaciółką,czy dziewczyną. Z czasem jednak doceniłam taki sposób przedstawienia tej historii, bo dzięki temu możemy poznać lepiej punkt widzenia większej liczby osób. Osoby te nie są przypadkowe, bo każda z nich ma coś wspólnego z Tylerem, jest to między innymi siostra bohatera, czy też była dziewczyna. Mam wrażenie, że najmniej potrzebna jest właśnie narracja jego byłej dziewczyny, co prawda pozwala na małe zwolnienie tempa, ale według mnie nie wnosi zbyt wiele. Myślę za to, że byłoby lepiej gdyby autorka wprowadziła narracje z punktu widzenia głównego zainteresowanego - Tylera. Na pewno pozwoliłoby to lepiej zrozumieć motywy, które nim kierowały.

Bez wątpienia mamy tutaj bardzo ciekawe kreacje bohaterów. Najbardziej intryguje Tyler, cały czas zastanawiamy się dlaczego zrobił, to co zrobił, jakie miał motywy. To jeden z tych bohaterów, gdzie na pierwszy rzut oka nie jest łatwo stwierdzić, czy to po prostu zagubiony chłopak, czy czarny charakter. W gruncie rzeczy cała ta historia na początku przypominała mi bardzo pierwsze odcinki drugiego sezonu "Belfra". Nie chcę spojlerować, ale mamy tam do czynienia z podobną sytuacją, o trochę innym rozwoju, ale jednak. W obu przypadkach nie zabrakło emocji podczas śledzenia zdarzeń. Jeśli macie ochotę na emocjonującą lekturę, nie wahajcie się, tylko sięgajcie po "Chłopaka, który bał się być sam", bo to naprawdę świetna młodzieżówka, a może nawet kryminał. Czyta się w mgnieniu oka, bo akcja pędzi w niesamowitym tempie, nie zabraknie też wzruszeń, złości, napięcia. Polecam, zdecydowanie warto przeczytać!

Za możliwość przeczytania książki i objęcia jej patronatem dziękuję Wydawnictwu Feeria Young!

Jeśli jesteście zainteresowani książka, zapraszam do wzięcia udziału w konkursach :)
Na blogu: link
Na instagramie: link

piątek, 2 lutego 2018

Agnieszka Olejnik - Cuda i cudeńka


Helena Botula przyjeżdża z małej wsi, przyzwyczajona do wzajemnej serdeczności i towarzystwa by zaopiekować się swoją babcią. Kompletnie zmienia otoczenie i czuje się samotna, bo babcia w ogóle się nie odzywa, a ludzie zachowują się zupełnie inaczej niż na wsi. Lena będzie musiała się nauczyć żyć pod jednym dachem z trudną do porozumienia babcią, co wcale nie będzie łatwe.

W tym roku udało mi się przeczytać naprawdę sporo świątecznych książek z czego bardzo się cieszę, bo mam naprawdę szerokie porównanie, a i przez dłuższy czas mogłam cieszyć się klimatem świąt. "Cuda i cudeńka" są jedną z ostatnich świątecznych książek, które przeczytałam i choć nie uważam jej za najlepszą, to bardzo przypadła mi do gustu i miło spędziłam z nią czas. Nie można jej też odmówić pewnej magii, choć tak naprawdę raczej nie przyczyniłaby się do tego, bym bardziej wczuła się w klimat świąt. Trzeba przyznać, że to naprawdę mądra i prawdziwa opowieść, napisana w lekkim stylu. Rok temu przeczytałam zupełnie inną gatunkowo książkę tej autorki - "Nieobecna", która jest dla mnie jedną z najlepszych przeczytanych w minionym roku. Mimo skrajnie różnych gatunków - literatura kobieca i kryminał - gdybym miała ocenić, w którym gatunku według mnie autorka lepiej sobie poradziła, nadal wybrałabym jako najlepszą książkę "Nieobecną". Powód? Dynamiczna i pełna zwrotów akcji fabuła całkowicie mnie kupiła. Wiem, że to coś zupełnie innego, kryminał i typowo świąteczna książka, ale jednak troszkę zabrakło mi jakichś niespodziewanych elementów.

Mimo, że może obyło się bez większych zaskoczeń, Pani Agnieszka zakończyła książkę w taki sposób, że najchętniej od razu sięgnęłoby się po kolejny tom. Znacie ten moment kiedy myślicie, że w książce już nic się nie wydarzy, a tu nagle autor jednym końcowym zdaniem Was zaskakuje i chcecie już tylko przeczytać kolejną część? Takie są właśnie "Cuda i cudeńka". Przez całość akcja toczyła się niespiesznie, ale ostatnie zdanie pozostawia w niepewności i niecierpliwym oczekiwaniu na kolejną część. Bardzo spodobały mi się kreacje bohaterów jakie stworzyła autorka. Każdy z nich ma w sobie trochę tajemniczości, ale jednocześnie wypada bardzo wiarygodnie. Główna bohaterka - Lena jest osobą niezwykle towarzyską i nie potrafi pojąć, że w większym miasteczku, do którego się przeniosła by opiekować się babcią, ludzie nie są dla siebie tak przyjaźni jak na wsi. Dlatego sama próbuje zjednać sobie każdego z sąsiadów. Prawda jest taka, że rzeczywiście często moglibyśmy być dla siebie bardziej przyjaźni. Autorka niejedną mądrość ukryła w swojej nowej książce. Ciekawa jest między innymi postać Włoszki, o której tak naprawdę wiemy niewiele, a mimo to budzi ona sympatię. Liczę na to, że w drugiej części dowiemy się o niej czegoś więcej.

Jak już wspominałam, zauważyłam, że autorzy w powieściach świątecznych stawiają głównie na historie wielowątkowe. Gdy czyta się już którąś z kolei powieść o sąsiadach z jednego bloku robi się monotonnie, ale mimo to każda z książek jest wyjątkowa i mimo podobnej koncepcji wszystkie historie są inne. Z niecierpliwością czekam na drugą część "Mansardy pod Aniołami", autorka zostawiła jeszcze sporo zagadek, więc bardzo jestem ciekawa jak się to wszystko rozwinie. A Wam mimo, że już po świętach polecam "Cuda i cudeńka", bo uważam, że to książka, którą niekoniecznie trzeba czytać w święta. Na pewno nastroi Was optymistycznie i wywoła uśmiech na twarzy!

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Księgarni Tania Książka