piątek, 13 listopada 2015

Michelle Falkoff - Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz


Pewnego dnia po kłótni z przyjacielem, Sam po raz kolejny przychodzi, by jako pierwszy wyciągnąć rękę do zgody. Zastaje Haydena w łóżku, myśli, że najlepszy przyjaciel po prostu jeszcze śpi, jednak już po kilku chwilach przekonuje się, że Hayden nie żyje - popełnił samobójstwo. Sam jest w ogromnym szoku, wiedział, że Hayden miał problemy, ale nie sądził, że przyjaciel może odebrać sobie życie. Wkrótce okazuje się, że Sam wcale nie znał Haydena, aż tak dobrze jak mu się wydawało... Przyjaciel zostawił mu playlistę, czy Sam zrozumie, gdy posłucha?

Sięgając po tę książkę nie bardzo wiedziałam czego tak do końca się spodziewać, a wręcz trochę bałam się mieć jakiekolwiek oczekiwania. Zarówno opis, jak i tytuł zaciekawiły mnie na samym początku, więc jak mogłabym nie sięgnąć po tę książkę?

Zaczynając książkę zastanawiałam się, jak trzeba być zdesperowanym i jak trudne życie trzeba mieć by popełnić samobójstwo. Autorka podjęła się niełatwej tematyki, którą przyznam, rzadko spotykam w książkach. Nawet nie wyobrażam sobie, by znaleźć się w podobnej sytuacji do Sama, który znajduje nie żyjącego już przyjaciela, jedynego przyjaciela, a dodatkowo stopniowo odkrywa, że Hayden miał wiele tajemnic, o których on, jako najlepszy przyjaciel nie wiedział. Jest to przepełniona smutkiem i bólem historia, która skłania do przemyśleń i pozostawia w stanie zadumy.

Każdy rozdział rozpoczyna tytuł piosenki, muszę przyznać, że pomysł z samą playlistą, jak i umieszczaniem przed każdym rozdziałem piosenki, to według mnie świetny pomysł. Gdyby pojawiała się tylko wzmianka o playliście, bez podawania konkretnych tytułów, z pewnością nie byłoby to już to samo. Każdy utwór słuchałam, a dzięki temu mogłam jeszcze bardziej wczuć się w czytanie, Wam również polecam czytanie tej książki, wraz ze słuchaniem odpowiednich piosenek.

Autorka pokazała, że nie boi się trudnych tematów, nie omija ich. Ukazuje nam uczucia głównego bohatera, który po zobaczeniu nieżyjącego przyjaciela nie rozumie, dlaczego zdecydował się na taki krok. Sam obwinia się nawet, że to przez niego. Jednak za samobójstwem Haydena kryje się wiele tajemnic. Trudno jest mi cokolwiek powiedzieć o tej książce, by zbyt wiele nie zdradzić, jednak jak się okazuje, Sam nie wiedział wszystkiego o swoim przyjacielu, tak jak to mu się wydawało.

Jest listopad, czyli chyba najlepsza pora, by przeczytać książkę o takiej tematyce, więc jeśli macie ochotę na tę książce, nie wahajcie się. Musicie być przygotowani na sporą porcję smutku, bólu i przemyśleń, ale w końcu o tym właśnie jest ta książka, nie znajdziemy tu łatwych tematów, czy zabawnych fragmentów, bo to książka o stracie, niespodziewanej stracie, która uderza znienacka, w zupełnie niespodziewanym momencie. Książka ta dała mi naprawdę wiele do myślenia. Polecam!

Za możliwość przeczytania książki, bardzo dziękuję Wydawnictwu Feeria Young!
Powieść możecie nabyć tutaj: [link]

15 komentarzy :

  1. Wydaje się bardzo interesująca. Wcześniej widziałam parę razy okładkę, recenzje tej książki, ale jakoś nie zwróciłam uwagi. Zachęciłaś mnie, będę na nią polować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka interesuje mnie od momentu, gdy tylko ją zobaczyłam. Na pewno kiedyś po nią sięgnę, szczególnie że ciekawią mnie właśnie takie problematyczne książki.
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, wiem... chciałabym bardzo przeczytać, niestety na razie musiałam sobie odpuścić :/

    OdpowiedzUsuń
  4. przeczytałam ją nieadwno i zrecenzowałam u siebie na blogu. mi najbardziej podobała się koncówka ale temat dla mnie za ciężki ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem dlaczego na początku nie miałam ochoty na tę książkę, bo wydaje się być naprawdę warta przeczytania. Będę na nią polować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem strasznie zaciekawiona tą książką i wiem, że będę ją musiała zdobyć :D
    Pozdrawiam, Julka z karmeloweczytadla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka bardzo mnie zainteresowała swoją tematyką, dlatego cieszę się bardzo, że książka Ci się podobała,bo szczerze mówiąc nie była do niej przekonana, teraz wiem, że warto ją w najbliższym czasie przeczytać :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Opis przykuł moją uwagę od początku, ale czekałam na jakieś recenzje, bo taki trudny temat dosyć ciężko przedstawić... Teraz wiem, że powinnam zacząć się za nią rozglądać :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka niezwykle mnie intryguje... Ale ja mam obawy, czy dla mnie nie będzie i tak to taka "za lekka" książeczka na jeden wieczór. Sama nie wiem, może kiedyś.

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę z opisu treści "Playlist for the dead" przypomina mi "Byłam tu" Gayle Forman. Tam co prawda główna bohaterka nie znajduje martwej przyjaciółki, ale też przez całą książkę stara się zrozumieć jej tragiczną decyzję.W pierwszym odruchu skreśliłam "Playlist" z listy książek do przeczytania, ale po Twojej recenzji zaczęłam się zastanawiać. Może faktycznie warto po nią sięgnąć. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, nominowałam Cię w tagu Literackie Miasteczko: http://ksiazka-od-kuchni.blogspot.com/2015/11/literackie-miasteczko-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Książkę czytałam i muszę przyznać, że bardzo mi się ona podobała. Autorka porusza wiele ważnych tematów, nie jest to powieść tylko o samobójstwie. Fabuła jest ciekawa a bohaterowie dobrze wykreowani. Polecam! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ogromnie intryguje mnie ta książka i chyba się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z jednej strony intryguje mnie ta historia i proces poznawania bliskiego przyjaciela od nowa, ale motyw samobójstwa już nie tak bardzo. Może kiedyś przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę,że dzięki tobie przeczytam tę książkę z entuzjazmem.
    Pozdrawiam

    http://wniebieksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka