czwartek, 1 października 2015

Krystyna Mirek - Szczęśliwy dom

Helena i Jan Zagórscy mają właśnie obchodzić swoją czterdziestą rocznicę ślubu, sami od lat tworzą szczęśliwe małżeństwo, ale martwią się, czy ich córki ułożą sobie życie. Gabrysia od lat bezskutecznie stara się o dziecko, czeka na dwie kreski na teście, jednak nie zważa na inne rzeczy. Maryla, po rozwodzie, samotnie wychowuje dwójkę dzieci, szukając mężczyzny, w którym miałaby oparcie. Anielka, wychowuje samotnie córkę, wraz z ojcem prowadzi księgarnię, jednak nie skarży się na swoje życie, Julia z kolei musi podjąć bardzo ważną, dotyczącą jej uczuciowej przyszłości. Jak potoczą się losy rodziny Zagórskich?

Po książki Krystyny Mirek, mogę sięgać w ciemno, już kilka razy zdążyłam się przekonać, że wszystko co wyjdzie spod jej pióra, to gwarancja naprawdę dobrej literatury, tak było już kilka razy, tak jest i teraz. Już parę razy miałam do czynienia z twórczością Krystyny Mirek i jeszcze ani razu się nie rozczarowałam, przede mną jeszcze kilka jej powieści, które staram się sobie dawkować, by jak najdłużej być pod urokiem jej historii!

Od pierwszej przeczytanej przeze mnie książki Pani Krystyny, zakochałam się w klimacie tworzonych przez nią historii. Atmosfera panująca w jej książkach jest niezwykła i niepowtarzalna, nikt, tak jak Ona nie potrafi stworzyć tak wspaniałego klimatu! Również "Szczęśliwy dom", ma w sobie pełno uroku i jedynego, niepowtarzalnego klimatu. Autorka sprawiła, że już od pierwszych stron poczułam zapach jabłek i zapragnęłam znaleźć się w pachnącym owocami sadzie.

Nigdy nie przepadałam za opisami w książkach. Jednak u Krystyny Mirek, jakoś nigdy mi one nie przeszkadzały. W tej powieści autorka również tak pięknie wszystko opisuje, że można bez problemu wczuć się w sytuacje, poczuć ciepło rodzinne i zapach świeżo ugotowanych potraw. Pani Krystyna jest chyba jedyną autorką, której opisy naprawdę lubię, bo są one jak żywe!

Kolejną rzeczą, którą oczarowała mnie książka jest jej realność, od każdej strony, aż bije perspektywa prawdziwego życia - samotne wychowywanie dzieci, a także staranie się by upragnione dzieci mieć, rozłąki, trudne wybory. Wszystko jest tu jak w prawdziwym życiu. Jednak autorka pokazuje również te miłe realia, a mianowicie jak ważna jest rodzina, wsparcie, jej miłość i pomoc. Od książki tej aż bije ciepło, które tworzy rodzina Zagórskich, wiem, że się powtarzam, ale klimat stworzony przez autorkę sprawił iż bardzo wczułam się w tę historię i zżyłam się z bohaterami.

Czy muszę mówić, że książkę tę czyta się w zawrotnym tempie? Myślę, że nikt nie będzie tym faktem zaskoczony. Właściwie, to nie ja pochłonęłam tę książkę, ale to ona pochłonęła mnie! Mimo, iż miałam w tym czasie sporo na głowie, przeczytałam ją niezwykle szybko!
Muszę również wspomnieć o okładce, którą jestem zachwycona! Wydawnictwo Filia, jeszcze nigdy nie zawiodło mnie w kwestii okładek, które zawsze są piękne i dopracowane. Tak jest również w przypadku książki "Szczęśliwy dom", nie sposób nie zakochać się w tej pięknej okładce, od której, aż bije ciepło!

Pokochałam tę książkę całym sercem, zatonęłam w historii rodziny Zagórskich i teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na drugi tom sagi, a po drodze czytać inne książki Pani Krystyny, których jeszcze przeczytać nie miałam okazji. "Szczęśliwy dom" naprawdę gorąco polecam, jest to książka idealna, na wieczorny relaks, w towarzystwie herbaty i wygodnego fotela. Jestem przekonana, że spodoba się każdej kobiecie. Ciepło i klimat, które aż biją od książek Krystyny Mirek, to rzeczy, dla których naprawdę warto poznać jej książki!

Za możliwość przeczytania książki bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filia!

9 komentarzy :

  1. Gdzieś już widziałam opinię o tej książce, również pozytywną. Muszę się rozejrzeć za tą autorką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie intryguje ta książka, bo to już kolejna pozytywna jej recenzja. Myślę, że po nią sięgnę w wolnym czasie, bo uwielbiam powieści obyczajowe. :)
    Pozdrawiam
    A.


    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Twórczość tej autorki ciągle przede mną. Kiedyś planowałam sięgnąć po "Podarunek", gdyż ma bardzo dobre opinie. Myślę, że na ""Szczęśliwy dom" również kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, zachęcasz! Realność losów bohaterów sprawia, że aż chce się czytać, wtedy mogę wczuć się wszystkie emocje, które odczuwają ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej autorki, ale tyle osób zaczytuje się w jej powieściach, że chyba będę musiała w końcu sięgnąć po jakiś tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mnie zachęciłaś do tej książki ;) Muszę ją koniecznie przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo chętnie rozejrzę się za własnym egzemplarzem :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytam. Myślę, że mi się spodoba :)
    Zostaw ślad po sobie.
    http://modnaksiazka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka