środa, 6 stycznia 2016
Remigiusz Mróz - Kasacja
Młody aplikant - Kordian Oryński dostaje się do znanej kancelarii prawniczej Żelazny&McVay, gdzie trafia pod skrzydła doświadczonej Joanny Chyłki. Wraz z nią aplikant zajmuje się sprawą człowieka oskarżonego o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, prawnicy robią co mogą, ale ich praca wcale nie jest prosta, szczególnie, że sam oskarżony, ani nie przyznaje się do popełnionej zbrodni, ani też jej nie zaprzecza...
O "Kasacji" słyszałam już naprawdę wiele, z resztą wydaje mi się, że trudno znaleźć osobę, która o książkach Remigiusza Mroza nie słyszała. Ja w każdym razie do końca życia będę sobie wyrzucać, że czekała na mojej półce przez pół roku, aż w końcu postanowiłam, że powieść skończę do końca 2015 roku. Nie udało mi się, ale za to w pierwszych dniach nowego roku książka była już przeczytana.
Jestem na prawdę w wielkim szoku! Po przeczytaniu tej książki, przez kilka minut siedziałam i patrzyłam w ścianę, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło! Z resztą nie tylko zakończenie zaskakuje, bo cała książka jest jak jedna wielka niespodzianka, przewracasz kartkę i nigdy nie możesz być pewnym co się wydarzy.
Dawno żadna książka nie wciągnęła mnie na tyle, bym zarwała przez nią noc, a tym razem po prostu nie mogłabym zasnąć ze świadomością, że "Kasacja" leży niedokończona na półce.
Od pierwszych stron polubiłam styl pisana autora. Przede wszystkim, dialogi są naturalne, a nie sztuczne, jak to czasem bywa, dodatkowo bardzo często bawią. Zdecydowanie dialogi są bardzo mocną stroną "Kasacji". Książka napisana ze poczuciem humoru, często z nutką ironii, pełna ciętych wypowiedzi Chyłki.
Skoro już o Chyłce mowa, to nie mogę zapomnieć o świetnie wykreowanych bohaterach. Kordian (lub jak kto woli - Zordon) to jeszcze niedoświadczony prawnik, trochę zagubiony, lecz stopniowo wdraża się w prawnicze otoczenie, dodatkowo zafascynowany swoją patronką. Chyłka z kolei to bezkompromisowa i doświadczona prawniczka, dodatkowo z bardzo ciętym językiem. Pewnie powtórzę to co mówią wszyscy, ale ten duet to naprawdę duży plus całej książki!
Po kryminały, czy też thrillery sięgam sporadycznie, po lekturze "Kasacji" już wiem, że to był błąd i muszę to zmienić. Gdy sięgnęłam po "Kasację" bałam się, że wszelakie przepisy, czy rozprawy mogą mnie nudzić, jednak moje obawy okazały się kompletnie niepotrzebne. "Kasacja" nie nudzi pod tym względem, myślę, że autor starał się jak najbardziej zrozumiale wytłumaczyć proces kasacji, a dla mnie jest to dość istotne, bo o prawie nie mam zielonego pojęcia.
"Kasacja" to naprawdę świetnie napisana książka, z niezwykłymi bohaterami i wciągającą fabułą, z pewnością już niedługo sięgnę po kolejne książki autora, szczególnie, że dwie czekają już na półce, tym razem na pewno nie pozwolę, by musiały czekać zbyt długo. Tymczasem "Kasację" zdecydowanie Wam polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Słyszałam już wiele dobrego na temat twórczości tego autora. Rzadko sięgam po dzieła Polaków, ponieważ wiele razy się już na nich zawiodłam. Może kiedyś spróbuję czegoś od tego autora, ale raczej nie teraz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kurczę, młody Polak, a jeszcze nie spotkałam się z krytyką jego książek! Polskę opanowała całkowita mrozomania, a ja jeszcze nie czytałam żadnej jego książki! Wstyd! Muszę ją sobie skołować szybciutko i też się pozachwycać ;))!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;>
U Ciebie dziś Mróż i u mnie też.Zazdroszcze, że masz Kasację, bo ja zaczęłam od Zaginięcia :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to zdjęcie <3
OdpowiedzUsuń"Kasacja" niedawno mnie zainteresowała, zresztą podobnie jak sam Mróz, ale na pewno się skuszę, bo jestem niezmiernie ciekawa :))
Bardzo, ale to bardzo chcę przeczytać w tym roku Kasacje.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie jest boskie :D
Nominowałam cię do tagu więc zajrzyj na chwilkę do mnie ;)
"Kasacja" to jedna z moich ulubionych książek, które przeczytałam w 2015 roku. Z niecierpliwością czekam na "Rewizję" :D
OdpowiedzUsuńWkrótce dostanę ją w swoje łapki :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj rano skończyłam ją czytać i jestem zachwycona! To moja pierwsza książka Mroza, ale kolejna już się czyta. A Chyłkę uwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie:)
Czytałam i również jestem zadowolona. Mróz to klasa sama w sobie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminały, szczególnie takie, po których nie wiadomo co ze sobą zrobić. Jeśli zarwałaś noc przez tę książkę, to musi być naprawdę dobra. Nie mogę się doczekać, aż będę ją miała ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze "kasacji" ale czytałam Ekspozycję Remigiusza Mroza i łał... Nie czytalam jeszcze żadnej książki po której tak bym przeżywała zakończenie jak po Ekspozycji :D mam wrażenie że napisanie recenzji och to będzie ciekawe w takim razie ;DD
OdpowiedzUsuńAle Remigiusz sam skomentował to zakończenie więc no ;)
Pozdrawiam, obserwuje i czekam na więcej ♥,
www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Jedtem świeżo po lekturze, to mojej pierwsze spotkanie z R.Mrozem i muszę przyznać... Jestem ZACHWYCONA.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i jestem zachwycona. Mróz jak zwykle - nie zawodzi!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się bez bicia, że jeszcze nigdy nie czytałem Mroza, co chyba jest grzechem. Dlatego chcę to nadrobić zaczynając właśnie od "Kasacji". :)
OdpowiedzUsuńZ każdej strony wszyscy polecają mi twórczość Mroza i niedługo muszę poznać jego twórczość - zacznę chyba od Kasacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :>
Nigdy nie czytałam książek Mroza , ale teraz widzę,że muszę zacząć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://wniebieksiazek.blogspot.com/
Mróz jest jedyny w swoim rodzaju, nie znam innego autora, który porafiłby przekonac mnie do lektury thrillera :)
OdpowiedzUsuńPS. Fajne zdjęcie ;)