piątek, 5 grudnia 2014

Kate Le Vann - W pogoni za marzeniem

Nastoletnia Cassidy czuje się samotna, nie czuje wsparcia ze strony mamy, przyjaciółki też nie zawsze jej pomagają, a Paul - ojczym, jest jak intruz. Pewnego ranka wszystko się zmienia, kiedy dochodzi do kłótni i Cassidy znika z domu na cały dzień. Idzie do kina i tam poznaje grupkę chłopaków, ale tylko Jonas jest tym z którym wkrótce będzie chodzić. Dziewczyna jednak nie dostrzega żadnych jego wad i  to z każdym krokiem komplikuje ich związek.

Czy mi się ta książka podobała? Hm... ani tak, ani nie, chyba zbyt wiele od niej oczekiwałam, spodziewałam się bardziej czegoś intrygującego, a tu bez żadnych emocji przewracałam kolejne kartki powieści. Może gdybym przeczytała ją parę lat temu bardziej by mi się podobała? Chyba tak, bo kiedy jakiś czas temu czytałam "Letnią przygodę" tej samej autorki, byłam nią zafascynowana.

Już w pierwszym rozdziale Cassidy poznaje Jonasa i oczywiście, oboje zakochują się w sobie. Trochę mnie to, szczerze mówiąc zirytowało, bo akcja jeszcze dobrze się nie rozwinęła, a oni już się w sobie zakochali. Kolejnym minusem jest niestety przewidywalność, przez co o wiele ciężej mi się ją czytało, jednak zdecydowałam, że ją skończę i tak zrobiłam.

Pisarka porusza typowe dla nastolatki rozterki: miłość, dorastanie, kłótnie, nerwy, ale jakoś całą książkę czytałam bez przekonania. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego,a wyszło, jak wyszło.

Podsumowując książka nie zdobyła mojego podziwu. Jednak polecam ją 12-13-latką, myślę, że nastolatkom w tym wieku ta książka się spodoba, ale osobom powyżej 13 roku życie tej ksiązki nie polecam, bo po prostu moga się zawieźć, tak jak ja.

9 komentarzy :

  1. Nawet okładka przywołała mi obraz zakochanej nastolatki.
    Gdybym była młodsza, pewnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi, gdybym była młodsza pewnie bardziej by się podobała :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie nie dla mnie, choć kiedyś lubiłam czytać takie typowe młodzieżówki... Ale podoba mi się kolorystyka okładki. Żywe barwy i ładnie skomponowane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile ja książek takiego typu przeczytałam :D Jednak potem zdałam sobie sprawę, że ciężko tutaj o oryginalność i od razu przestawiłam się na nieprzewidywalne kryminały i sensację. Jeżeli sięgam po książki o miłości, staram się wyszukiwać te z głębszym sensem, np. "Hopeless". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Hopeless" już czeka na moim stosiku. Mam nadzieję, że mi się spodoba :)

      Usuń
  4. Ups... polecasz książkę 13latką a ja mam więcej niż dwa razy tyle :P Chyba nie dla mnie ta książka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem że dla mnie również nie jest ta książka ;)

      Usuń
  5. Czytałam ją, gdy byłam młodsza i uwielbiałam tego typu książki. Taka naiwna historyjka z happy endem. Stare czasy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka