wtorek, 7 lipca 2015

Grażyna Mączkowska - Powiedz, że mnie kochasz, mamo

Gabi w dzieciństwie przeżywała koszmar. Rodzice bili ją i poniżali, nigdy nie okazali jej, że ją kochają, a te dwa słowa -  "kocham cię" mogłyby tak wiele zmienić. Gabriela jest zamknięta w sobie, brak jej pewności siebie. W domu spotyka się wyłącznie z krytyką, całe szczęście przyjazne osoby spotyka poza domem. Lecz nawet w dorosłym życiu Gabi nie może poradzić sobie z przeszłością, nękają ją koszmary dzieciństwa - nie jest jej łatwo.

Autorka napisała poruszającą powieść o miłości, której Gabrysi zawsze brakowało od strony rodziców. Wystarczyłoby gdyby choć raz mama Gabriele pochwaliła, powiedziała, że ją kocha, tak niewiele, a zarazem tak bardzo dużo. Główna bohaterka dopiero jako dorosła kobieta zaznała prawdziwej miłości od strony męża, ale czy to wystarczy?

Książka, którą mimo trudnej tematyki pochłonęłam bardzo szybko. Można powiedzieć, że jest ona piękna w swej prostocie, język zwyczajny, jednak dodaje uroku tej powieści. Choć życie Gabrieli piękne nie było...
Poznajemy tu całą historię Gabi, od najmłodszych lat, po przez dorastanie, pierwszą miłość, przyjaźnie, domowe życie, aż do dorosłości. Nigdy nie pomyślałam, że przeszłość może mieć aż taki wpływ na teraźniejszość, co pokazuje nam ta książka. Gabriela jako dziecko przeżywała koszmar, co odbiło się również na jej dorosłym życiu. Kobieta jest niepewna siebie, boi się wielu rzeczy. Po wielu latach dowiaduje się, że ma syndrom Dorosłego Dziecka Alkoholika, co tłumaczy dlaczego tak się zachowuje.

Przyznam, że książka momentami jest bardzo przygnębiająca. Zasmuca to, jak rodzeństwo jest sobie odległe, jak matka mimo iż jej córka jest już dorosła, cały czas ją krytykuje. Bardzo to przykre, a na dodatek wydawało mi się bardzo realne. Czasem jednak wydawało mi się, że goryczy jest aż za dużo.
Momentami książka bywała też przesłodzona, kiedy wchodzimy w dorosłe życie Gabi, co chwilami trochę mnie denerwowało.

Podczas czytania tej książki może nie wzruszyłam się tak jak myślałam, jednak oceniam tę książkę bardzo dobrze, autorka napisała ciekawą historię, którą warto przeczytać.Niestety trochę mnie zdołowała, ale też dała do myślenia i mimo wad podobała mi się, może nie każdemu przypadnie do gustu, ale polecam ją każdemu, kto lubi realne opowieści.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Akurat!

33 komentarze :

  1. Takie dołujące książki chyba nie są na moją psychikę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ostatnio podobną książkę i jak na razie pasuje z taką tematyką
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja póki co też odpuszczam sobie książki o podobnej tematyce, szczególnie, teraz kiedy są wakacje wole bardziej optymistyczne powieści :)

      Usuń
  3. Książka według mnie dobra, jednak trochę brakowało w niej emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami lubię poczytać książki o podobnej tematyce, więc jeśli tylko będę miała ochotę, to sięgnę właśnie po tą powieść ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro książka momentami jest przygnębiająca, to ja spasuje, gdyż wolę teraz jakieś weselsze powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w czasie wakacji, też już odpuszczam przygnębiające opowieści :)

      Usuń
  6. Nie wiem czy przeczytam jestem strasznie wrażliwa i takie książki bardzo mnie dołują.
    Nie wiem czy przeczytam może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jedna z tych książek, które muszę przeczytać. Wczoraj miałam ją w rękach i krótkie fragmenty, na które luknęłam, zawracając uwagę na styl i język pisania zachęciły mnie do książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na debiut, książka jest naprawdę dobra, co prawda widać małe niedociągnięcia, ale jest dobrze :)

      Usuń
  8. Jak na debiut wypada całkiem dobrze, ale mi zabrakło emocji. Głównej bohaterce pewne rzeczach przychodziły zbyt łatwo, zważając na jej traumatyczne przeżycia. Poza tym jak dla mnie książka była trochę za bardzo przesłodzona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak słodyczy momentami było trochę zbyt dużo, ale ogólnie książka wypada dobrze :)

      Usuń
  9. Lubię książki o takiej tematyce :) Miałam na nią ochotę, bo wydawnictwo również do mnie napisało, ale ostatecznie gdy dowiedziało się gdzie mieszkam, to zrezygnowało :)
    Pozdrawiam,
    http://wer-pozeraczkaksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale na pewno jeszcze uda Ci się przeczytać tę książkę :)

      Usuń
  10. Jeszcze przemyślę, czy to na pewno książka dla mnie ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie dla mnie, książka nie należy do takich, które zwykłam czytać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele różnych recenzji czytałam na temat książki, ale nie zmieniło to mojej chęci bliższego poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mieszane opinie wywołuje ta pozycja, mam już od dawna na swojej półce, ale ciągle coś mnie od niej odciąga, mam nadzieje, że nie będę rozczarowana...

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o tej książce, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. W wakacje nie lubię się smucić, dlatego ta pozycja tym razem nie dla mnie, nawet mimo tak dobrze wykreowanej. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, nie jest to raczej książka, która rozluźni ;)

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka