piątek, 17 lipca 2015

Sandy Hall - Musimy coś zmienić

Gabe, to bardzo nieśmiały chłopak, podobnie jak Lea. Oboje uczestniczą w zajęciach z kreatywnego pisania, na których to nauczycielka już od pierwszych chwil stwierdza, że tych dwoje musi być razem. Natykają się na siebie w każdym możliwym momencie, a mimo to nie mogą znaleźć wspólnego języka. Czy tych dwoje nareszcie zbliży się do siebie?

Przyznam, że po porównaniach na tylnej stronie okładki choćby do "Love Rosie" - Cecelii Ahern, spodziewałam się wielkiego fenomenu. Przez co zawiesiłam tej książce poprzeczkę dość wysoko, chyba jednak za wysoko, bo niestety nie spełniła w pełni moich oczekiwań.

Ciekawym pomysłem na napisanie tej książki niewątpliwie jest przedstawienie całej historii z perspektywy czternastu różnych postaci - od najbliższych przyjaciół głównych bohaterów, po wiewiórkę, a nawet ławkę, poza samymi zakochanymi. Z wywiadu z autorką możemy się dowiedzieć, że początkowo historia była ukazana przez dwudziestu trzech bohaterów, ale w końcu autorka to zmieniła. Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł by wprowadzić aż czternastu narratorów, choć momentami trochę się przez to gubiłam, więc nie wyobrażam sobie co by było gdyby narratorów było dwudziestu trzech.  Mimo to pomysł bardzo dobry, bo inny niż zwykle.

Niestety cała powieść nie wciągnęła mnie aż tak bardzo jak się tego spodziewałam. Bohaterowie momentami mnie irytowali. Czasem zachowywali się nie jak studenci, a uczniowie podstawówki, jakoś nie mogę pojąć, że mijali się przez większość książki, a nawet gdy już ze sobą rozmawiali to polegało to tylko na wymianie powitań. Brakowało mi trochę żywiołowości w zachowaniach bohaterów, jak i całej książce.

Mimo wszystko historia ta jest bardzo wciągająca i czyta się ją w mgnieniu oka. Jest to taka historia na jeden wieczór. Fabuła jest trochę banalna, ale mimo to czyta się lekko i przyjemnie Do tego podoba mi się również okładka, która bardzo zachęca do przeczytania książki, przynajmniej mnie. Raczej nie zapamiętam tej historii na długo, ale mimo wszystko miło spędziłam czas na jej lekturze.

"Musimy coś zmienić" podobało mi się, książka była dobra, ale oczekiwałam czegoś więcej. Jeśli macie ochotę na coś lekkiego, książka ta będzie idealna, tylko nie stawiajcie jej poprzeczki zbyt wysoko, ja to zrobiłam i niestety trochę się zawiodłam.

__________________________________________

Książkę tę przeczytałam w ramach akcji Book Tour organizowanej przez Izę z bloga: Isabel Czyta :) Ja książkę otrzymałam od Dominiki - Czytelnia Dominiki, której bardzo dziękuję, że mnie wybrała :) A dziś "Musimy coś zmienić" powędrowało już do kolejnej osoby ;)

35 komentarzy :

  1. Obawiam się, że mnie by nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że mamy podobne zdanie na jej temat :/ A słowa "brakowało mi żywiołowości w zachowaniu bohaterów" wyjęłaś mi z ust!
    Widzę, że moja 'pamiątkowa gablota' tworzy się w mgnieniu oka. Niezmiernie się cieszę! <3

    Pozdrawiam,
    isabelczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taa, wystarczyło trochę więcej tej żywiołowości i jestem pewna, że książka była by lepsza ;)

      Usuń
  3. Mimo że książka nie jest idealna to jednak mam na nią ogromną ochotę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Mi również bardzo się podoba okładka, gorzej z treścią ;)

      Usuń
  5. Słyszałam o tej książce już sporo, nawet ze względu na fakt, że okładka do złudzenia przypomina tą Eleonory i Parka. Jednak nie sądzę, żebym po nią sięgnęła.
    Pozdrawiam,
    isareadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście "Eleonora i Park" ma podobną okładkę ;) Raczej zbyt wiele nie stracisz nie czytając jej ;)

      Usuń
  6. Nie znam tej książki i z tego co piszesz to raczej nie mam czego żałować, więc nie sięgnę po nią:)

    www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to zła książka, jednak znalazłam w niej dużo minusów ;)

      Usuń
  7. Książkę mam, ale jeszcze jej nie czytałam i chyba nieprędko po nią sięgnę skoro Tobie niezbyt się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo tych niedoskonałości i tak mam ochotę przeczytać tę książkę. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, żeby w jakiejś powieści było aż czternastu narratorów, więc to mnie bardzo zaciekawiło ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, ja najwięcej narratorów spotkałam do tej pory w Grze o tron oraz w Olimpijskich herosach.. Ale nie było ich aż 14 :P

      Usuń
    2. Pomysł z narratorami według mnie świetny, mimo, że momentami miałam mały mętlik w głowie ;)

      Usuń
  9. A ja jestem jej bardzo ciekawa :). Wydaje mi się, że mogłaby mi się spodobać :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Ksiązka raczej nie dla mnie, ale nigdy nie mówię nigdy ;) W każdym razie bardzo fajna ta akcja z książką Book Tour :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Studenci??? Ja myślałam po opisie, że to jest jakieś gimnazjum/ liceum :P Ale nie w moim typie. Za to Book Tour to bardzo fajna inicjatywa ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja im dalej czytałam, tym bardziej nie mogłam uwierzyć, że główni bohaterowie to studenci.

      Usuń
  12. Mam w planach. Ale zanim faktycznie się za nią zabiorę może minąć jeszcze sporo czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spodoba Ci się bardziej niż mi :)

      Usuń
  13. Mnie najbardziej w niej ciekawi tych czternastu narratorów, to intrygujące, ale brak żywiołowości, no nwm .... Mimo to z wielką chęcią przeczytam tę książkę, gdy będzie okazja ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł z narratorami naprawdę super, ale ten brak żywiołowości, ech..

      Usuń
  14. Czytałam już kilka opinii do tej książki i jak na razie jeszcze żadna mnie do niej nie przekonała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten raczej nie czytałam zbyt wielu jakiś bardzo pozytywnych recenzji ;)

      Usuń
  15. Książka zapowiada się bardzo interesująco :) Nie mogę doczekać się, kiedy w końcu będę mogła się z nią zapoznać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
  16. świetna akcja, brałam udział w podobnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałaś może Eleonore i Parka? Zauważyłaś jak okładki tych dwóch książek są do siebie podobne??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Eleonory i Parka" jeszcze nie czytałam, ale nam tę książkę na półce i na pewno niedługo ją przeczytam, ale zauważyłam podobieństwo między okładkami ;)

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka