"Daj mi więcej" jest debiutem Pauliny Klepacz, dodam, że bardzo udanym debiutem. Autorka pokazała, że nie boi się trudnych tematów. Stworzyła bardzo współczesną książkę, z obecnymi realiami.
Już od początku książki wiele się dzieje, powiedziałabym nawet, że momentami jest aż za wiele różnych wydarzeń, przez co można się trochę zagubić. Przyznam jednak, że brakowało mi jakiegoś mocnego zwrotu akcji.
Styl jakim posługuje się autorka, jest dość ciekawy, ponieważ często na końcu zdania stawia czasownik, dzięki czemu treść brzmi jakoś bardziej poetycko. Przyznam, że początkowo działało mi to na nerwy, jednak z czasem spodobało mi się, a nawet udzieliło, bo sama zaczęłam tak składać zdania.
Autorka nie przebiera w słowach, przez co język użyty w książce, jest jednak dość wulgarny.
Książkę czyta się bardzo szybko, co jest dużym plusem. Bohaterowie, wydają się być realni, jak z resztą cała powieść. Choć momentami trochę wątpiłam w realność, to jednak większość wydarzeń wydaje się być prawdziwa.
Dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się okładka, która intryguje i przykuwa uwagę.
"Daj mi więcej" to książka o szukaniu własnego siebie, swojej seksualności. Główni bohaterowie szukają tego, próbują czegoś nowego, nie mogą się w tym wszystkim odnaleźć. Budują swoje życie, wszystko budują od nowa. Widać, że autorka na co dzień zajmuje się tematyką związaną z seksualnością, bo książka porusza tematy, których jeszcze w książkach nie spotkałam. Pisze ona prosto z mostu, nie owijając w bawełnę. Jest to na pewno książka budząca kontrowersję, czemu w sumie się nie dziwię.
Podsumowując "Daj mi więcej" to bardzo udany debiut. Paulina Klepacz stworzyła historię z ciekawymi bohaterami i wciągającą fabułą. Mimo kilku minusów, książka jest naprawdę godna uwagi, polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza!
Lubię takie debiuty, tym bardziej polskiej autorki. Poszukam :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Super, koniecznie poszukaj! :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie, poza tym ta okładka - zaskakująco dobra :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd czytałam recenzję tej książki na jednym z moich ulubionych blogów, szkoda, że przeszła bez echa. Naprawdę wydaje się ciekawa :)
Okładka strasznie mi się podoba ;) Masz rację, rzadko się słyszy o tej książce, a szkoda bo moim zdaniem to bardzo udany debiut :)
UsuńNiezbyt często sięgam po książki polskich autorów, ale ta wydaje się być całkiem ciekawa, więc może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Warto się przekonać i sięgnąć po "Daj mi więcej" ;)
UsuńZ przyjemnością się rozejrzę ;)
OdpowiedzUsuńHmm... Pomysł całkiem dobry, może i się skuszę (chociaż moja awersja do polskich książek może to trochę uniemożliwić) ;)
OdpowiedzUsuńMoże po prostu sięgasz po takie książki polskich autorów, które są nieciekawe? Ja książki Polaków bardzo lubię ;) A "Daj mi więcej" to świetny debiut! :D
UsuńFabuła brzmi niezwykle ciekawie, a do tego ta okładka! Już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOkładka naprawdę świetna, jak z resztą fabuła ;)
UsuńJestem zainteresowana ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCieszę się kiedy polskie autorki debiutują, bo niestety rzadko do moich rąk trafiają dobre polskie książki. Muszę przeczytać i ją :*
OdpowiedzUsuńhttp://shinybraidd.blogspot.com/
Ja z kolei książki polskich autorów bardzo lubię ;))
Usuń"Daj mi więcej" to świetny debiut, po który naprawdę warto sięgnąć ;)
Jak będę miała możliwość to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam, czuję, że może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Mam nadzieję, że tak będzie :)
UsuńMimo paru niedociągnięć jestem ciekawa tego debiutu :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto go przeczytać ;)
UsuńO, już czuję że książka mi się podoba :) iii świetnie napisana recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńCiekawa książka, będę musiała ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńwww.majkabloguje.blogspot.com
Koniecznie! :)
UsuńZachęciłaś mnie na zabrania się za tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
viss-vitalis.blogspot.com
Bardzo się cieszę :)
Usuń