Wyspa Jar to spokojne miejsce, gdzie Mary, Lillia i Kat planują zemstę. Trzy dziewczyny, pozornie w ogóle ze sobą niezwiązane, łączą swoje siły, aby odegrać się na osobach, które kiedyś były im bliskie, lecz zawiodły je na swój sposób. Początkowo pomysły na zemstewydają się mało groźne, jednak stopniowo stają się coraz bardziej niebezpieczne...
Przyznam, że trochę bałam się jak spodoba mi się ta powieść, bo choć może zemsta jako temat przewodni nie jest w książkach bardzo popularna, to jednak sam pomysł wydawał się nieco banalny i zwykły. Wykonanie jednak w żadnym razie takie nie jest! Autorki stanęły na wysokości zadania i stworzyły coś naprawdę oryginalnego. Początkowo było dość niewinnie, dziewczyny spotykały się ze sobą, obmyślały plan, dopiero stopniowo zaczęło się to wszystko rozkręcać i zaskakiwać tym, co można zrobić w ramach zemsty. Cała historia toczy się dość powoli, a na samym końcu mocno przyspiesza. Zaskakuje tym, iż w tej zwyczajnej powieści dla młodzieży można odnaleźć sporo mądrości.
"Ból za ból" pod osłoną lekkości kryje poważne tematy, o których często słyszymy. Poniżanie, czy prześladowanie to nie jedyne problemy, które poruszyły autorki. Główne bohaterki zdecydowały się na zemstę na osobach, które kiedyś wydawały się najlepszymi przyjaciółmi i choć niektóre mają sporo do stracenia, zawierają układ, który musi opierać się na wzajemnym zaufaniu. Ostatecznie okazuje się, że nie jest to aż takie łatwe. Przebieg zdarzeń możemy śledzić z punktu widzenia trzech bohaterek, co doceniłam dopiero pod koniec lektury. Początkowo trochę się gubiłam, z kogo obserwacjami mam teraz do czynienia. Ostatecznie, po jakichś stu stronach zaczęłam wreszcie rozróżniać bohaterki, nie mówię tu jednak o jakiejkolwiek wadzie, bo może to być indywidualne. Trzeba przyznać, że autorki stanęły na wysokości zadania jeśli chodzi o całość fabuły, bo ostatecznie można się pogubić kto tu jest dobry, a kto nie.
Bohaterowie są wykreowani naprawdę ciekawie choć momentami niektórzy z nich działali mi na nerwy. Przede wszystkim bałam się, że spotkam się tutaj z rozpieszczonymi do granic możliwości dziewczynami, które co chwila siedzą w kawiarenkach, lub chodzą na zakupy. Cóż, po części miałam rację, jednak nie dotyczy to wszystkich postaci, z kolei jedna z nich została naprawdę ciężko doświadczona przez los. Nie chcę Wam powiedzieć zbyt dużo, więc dodam tylko, że charaktery głównych bohaterek są naprawdę różne. Autorkom udało się to naprawdę wspaniale, każda z nich jest wykreowana niebanalnie. Fabuła również jak już wspomniałam jest oryginalna, nie nudzi, a co najważniejsze sprawia, że naprawdę chce się przeczytać drugą część!
"Ból za ból" to książka idealna właśnie na lato, lekka, wciągająca historia na kilka wieczorów. Mam nadzieję, że druga część tej trylogii okaże się równie ciekawa, bo choć "Ból za ból" może nie jest arcydziełem - książką, która jakoś mocno wstrząsa czytelnikiem (a przynajmniej nie w moim przypadku). Jednak jest to naprawdę dobra książka, którą przeczytałam w wielką przyjemnością i zaciekawieniem, nie brakuje tu głębszego sensu i oryginalności. Polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo Wydawnictwu Feeria Young!