grafika w tle pochodzi z tumblr
Dzisiaj przychodzę do Was z postem z kategorii tych luźniejszych, pomyślałam, że prowadzę tego bloga już ponad rok, a osoby, które bloga czytają niewiele o mnie wiedzą. Nie będę Was jednak zanudzać informacjami typu ile mam lat itp, ale raczej chciałabym napisać o tym czego naprawdę o mnie nie wiecie :) Kiedyś dostałam nominację do tagu, z faktami o książkoholiku i to w pewnym sensie będzie odpowiedź na nominację :)
- Nienawidzę zapachu kawy, nie mam pojęcia czemu, ale nie lubię ani kawy pić, ani jej wąchać, taka dziwna przypadłość ;)
- O tym, że nałogowo zbieram książki pewnie nietrudno się domyślić, ale zbieram także zakładki, mam na ich punkcie obsesję!
- Uwielbiam jeść wszelkie pierogi i makarony, z kolei nie przepadam z rosołem, to znaczy zjem go, ale jakoś bardzo mi nie smakuję (chyba jestem jedyną osobą, która tak ma :))
- Przez pewien czas kolekcjonowałam autografy i uzbierała mi się całkiem niezła kolekcja podpisów różnych aktorów, aktorek, sportowców i innych osób :) Ostatnio zaprzestałam, ale być może kiedyś do tego wrócę :)
- Uwielbiam oglądać skoki narciarskie, zaczęło się jakieś trzy lata temu i od tamtej pory oglądam każdy konkurs, choć już jako dziecko lubiłam śledzić skoki :)
- Skoro już o sportach mowa, nie lubię go uprawiać, ale uwielbiam oglądać, śledzę praktycznie wszystkie większe imprezy sportowe, choć kiedyś wcale mnie do tego nie ciągnęło ;)
- Od kilku lat na tablicę korkową na ścianę przyczepiam sobie ulubione książkowe cytaty (oczywiście nie wszystkie) ;)
- Nie mam pojęcia od jakiej książki rozpoczęła się moja przygoda z czytaniem ;)
- Chyba jedynymi książkami, które przeczytałam kilka razy (a właściwie poszczególne części) jest seria "Pamiętnik nastolatki", na której punkcie miałam wielką obsesję jakiś czas temu, teraz właściwie nawet nie kupuję już kolejnych tomów, bo wyrosłam z tego cyklu, ale mam do niego naprawdę ogromny sentyment.
- Mam małą obsesję na punkcie książek, nie cierpię zagiętych rogów, czy to wewnątrz, czy na zewnątrz książki, jakichś plam itp. Wiem, że może i to oznaka tego, że książka była czytana, ale jakoś to do mnie nie trafia ;)
Fragmencik mojej tablicy z cytatami ;)
To chyba tyle, jeśli chcecie dowiedzieć się o mnie czegoś więcej, to śmiało piszcie w komentarzach :)
A ja chociaż kawy nie piję, to uwielbiam jej zapach! :D Całkowicie utożsamiam się z Tobą w punkcie 3. Jestem zakochana w typowej kuchni włoskiej, kocham pierogi, ale od dłuższego czasu rosół stał się moją znienawidzoną zupą. To w zasadzie dziwne, bo dawniej bardzo go lubiłam, a teraz staram się jeść go jak najrzadziej (co niestety nie zależy ode mnie ;) Jestem chyba jedyną osobą, którą skoki narciarskie nudzą? Poważnie, po prostu głos spikera jest dla mnie okropnie monotonny, jest to czymś zupełnie innym od np. piłki nożnej, gdzie "goooooool" ma swój indywidualny urok. :D Świetna tablica - masz śliczny charakter pisma. :) Ja kiedyś chciałam ponaklejać sobie takie karteczki z cytatami na szafie, ale w końcu jakoś do tego nie doszło. Jeśli chodzi o punkt 9, mam to samo, ale w przypadku "Ani z Zielonego Wzgórza". Nie dokończyłam tej serii, zatrzymałam się chyba przedostatnim tomie, ale wciąż mam do niej wielki sentyment ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
The heartlines books
Raczej nie jesteś jedyną osobą, którą skoki narciarskie nudzą, sama znam co najmniej kilka takich osób, ja lubiłam już od najmłodszych lat i tak mi zostało :) Nożną oglądam tylko na większych imprezach (jak teraz na Euro prawie każdy mecz nie tylko te Polski), czy eliminacjach i generalnie są mecze, które oglądam z ogromną przyjemnością, ale są i takie, które mnie znudziły ;)
UsuńDziękuje :) Myślę, że to całkiem fajna sprawa z cytatami :)
Co do tego pierwszego - przeczytaj sobie "Pamiętnik z mrowkoszczelnej kasety". Masz coś wspólnego z głównym bohaterem. :D
OdpowiedzUsuńHaha :D Może przy okazji uda mi się przeczytać:)
UsuńNie lubię kawy i nie widzę nic specjalnego w rosole, uwielbiam pierogi i wszelkie kluski, również nie pamiętam, która książka tak mnie urzekła, że przepadłam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem nie lubienie kawy - u mnie w domu wszyscy kochają pomarańcze, a dla mnie smakuje i pachnie jak leki XD A rosół to takie zwykłe danie, po prostu jest. Nie znam chyba nikogo, kto by go uwielbiał ;D A co do sportów, mam na odwrót trochę. Oglądanie mnie nudzi, jeśli już się jakimś interesuje to dlatego, że mi samej się podoba. Nie bym był bardzo czynna pod tym względem XD Ale np. wole pójść na basen, niż oglądać innych pływających ludzi.
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Oj kochana nie jesteś sama! Też nie nawidzę kawy Ugh. Mama mi powtarza, że zmieni mi się to jak dorosnę i pójdę na studia. Hmm nie wiem może ale szczerze to mam nadzieję, że jakoś wytrzymał bez niej. Książki i kupowanie ich to już obsesja powiedzmy sobie szczerze :D ale zakładki też są cudowne a co dopiero te magnetyczne z Epik Boxa. Maleńkie cudowności ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bukowy Czytajnik
www.ksiakziponadniebo.blogspot.com
Mnie mama też cały czas mówi, że jeszcze polubię kawę, ale ja jakoś tego nie widzę ;) Tak, zdecydowanie obsesja, tych z epikboxa jeszcze nie mam, ale wiem, że są piękne :)
UsuńZ chęcią zobaczyłabym Twój zbiór cytatów na tablicy korkowej :) ja skoków niestety nie lubię. Nudzi mnie ten sport :/ A zapach kawy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Ja również nie cierpię pozaginanych rogów i szeroko pojętego niszczenia książek! U mnie wszystkie stoją na półce niczym skarby, a jak coś którejś się stanie to cierpię kilka dni :P
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak ja, zawsze przeżywam gdy którejś z książek coś się pozagina :/
UsuńJa też nie lubię rosołu. Nie jesteś sama ;)
OdpowiedzUsuńRównież nienawidzę kawy oraz jej zapachu - miło wiedzieć, że nie jestem jedyna ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierogi - szczególnie ruskie mniam :D
Pozdrawiam serdecznie.
houseofreaders.blogspot.com
O, ja wiedziałam o skokach i autografach też :D A na tablicy widzę cytaty z "Bez słów" - w tej ksiażce było kilka rewelacyjnych cytatów ♥
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam jeść pierogi i makarony ;)
OdpowiedzUsuńPrzyczepianie cytatów na tablicę korkową to świetny pomysł!
Pozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
O bogowie! Jakie my jesteśmy podobne - również nie lubię zapachy kawy... i w sumie niczego co jest z nią związane. Makarony mogłabym jeść non stop, chociaż nie powinnam, bo są tuczące :D Ja skoki narciarskie oglądałam już od najmłodszych lat - kiedyś całą rodziną zbieraliśmy się przed telewizorem, siadłam dziadkowi na kolanach i dmuchałam do telewizora, żeby Małysz dalej poleciał :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Lunatyczka
A już myślałam, że tylko ja nie lubię kawy ;)
UsuńJa też, jak byłam mała zawsze zgadywałam ile kto poleciał przed pokazaniem się odległości na ekranie i miałam z tego frajdę, bo zawsze dziadek obstawiał ze mną :D
Też myślałam, że wszyscy lubią rosół, a tu okazuje się, że w moim otoczeniu mam 3 osoby, które za nim nie przepadają. Dla mnie jest to niezrozumiałe, gdyż kocham tę zupę, ale o gustach się podobno nie dyskutuje :D
OdpowiedzUsuńI też nie wiem od jakiej książki zaczęła się moja przygoda z czytaniem- mogę strzelać, ale nic mi to nie daje :D Pewnie była to jakaś lektura, ale ręki sobie uciąć nie dam :D
Nie jesteś jedyna - ja również nie przepadam za rosołem :D Właściwie to nie przepadam ogólnie za zupami, ale wszelkie makarony też mogłabym jeść na okrągło :D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o sporty, to nie lubię uprawiać tylko tych drużynowych, bo indywidualne uwielbiam. Ale za to oglądać mogę prawie wszystkie ;)
Fajną masz tę ścianę z cytatami :)) Ja na swojej ścianie przypinam zdjęcia, pocztówki itp :)
OdpowiedzUsuń