grafika pochodzi z google
Dwa lata. Minęły już całe dwa lata odkąd zagościłam w blogosferze. Nie mogę w to uwierzyć, wydaję mi się, że dopiero co pisałam pierwszą recenzję. Początkowo bałam się, że mój zapał będzie chwilowy. Tymczasem jestem tu już trochę i nie zamierzam odchodzić. Bo pokochałam to miejsce, rok temu w urodzinowym poście pisałam to samo, ale taka jest prawda, z każdym dniem coraz mocniej przywiązuje się do mojego "książkowego świata" i coraz bardziej go uwielbiam.
Wiem, że ostatnio nie ma mnie tu zbyt często, ale niestety nie potrafię zbyt dobrze godzić nauki z blogiem. Nie zamierzam jednak odpuszczać, bo wiem, że w każdej wolnej chwili mogę tu wejść i coś napisać, podzielić się z kimś wrażeniami po przeczytanej książce i ktoś to przeczyta, może napisze komentarz. To naprawdę bardzo cieszy, każdy słowo daje motywację, by pisać dalej. Chociaż boli mnie to, że tak mało ostatnio się udzielam, to za bardzo kocham to miejsce, by się z nim rozstać. Może nie jest tu idealnie, nie wszystkie teksty są równo satysfakcjonujące, ale wierzę, że za każdym razem będą coraz lepsze. Nie będę mówić o blogowych statystykach, bo nie o to chodzi, ale muszę powiedzieć jedno. DZIĘKUJĘ! Za to, że tu jesteście, czytacie, komentujecie. Statystyki nie są ważne, ale gdy widzę powiększającą się liczbę wyświetleń, bardzo się cieszę, bo widzę, że tu wchodzicie. Dlatego jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!Dzięki prowadzeniu bloga poznałam też wspaniałą osobę jaką jest Minni z bloga Bądź tu teraz, razem stworzyłyśmy KSIĄŻKOMANIĘ, którą co jakiś czas prowadzimy, czasem piszemy ze sobą, wymieniamy się uwagami na temat bloga. To również pisałam już rok temu, ale muszę napisać raz jeszcze - cieszę się, że Cię poznałam i cały czas mam nadzieję, że kiedyś uda nam się spotkać osobiście! :)
Cieszę się, że ten blog powstał i choć był całkowicie spontaniczną decyzją, nie okazał się tylko chwilową pasją. Wtedy nie wiedziałam, czy to dobra decyzja. Teraz nie umiem się rozstać z tym miejscem, bo jest częścią mnie.
Gratuluję i życzę kolejnych lat blogowania. Też podjęłam decyzję spontanicznie, choć gdy na to tak patrzę, to może jednak w głębi duszy i umysłu miałam już wszystko dokładnie przemyślane? Nie wiem, niemniej jednak nie żałuję, podobnie jak Ty, choć były kryzysy. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Ja też za parę dni będę świętować dwa lata, więc bloga założyłyśmy mniej więcej w tym samym czasie :) doskonale pamiętam Twoje początki i mam nadzieję że nasza przygoda będzie trwała i trwała :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych udanych lat ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Gratuluję dwóch lat i życzę kolejnych, pełnych inspiracji lat blogowania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę kolejnych owocnych lat blogowania. <3
OdpowiedzUsuńGratulacje, 2 lata to już fajny staż <3 Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i będziesz tu częściej, ale doskonale Cię rozumiem, niestety nauka jest priorytetem - blog to bardziej hobby :) Jeszcze raz gratuluję i życzę byś robiła, to co robisz i jeszcze więcej :) Good Luck :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wytrwałości w dalszym blogowaniu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Gratuluję i oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńMoja kochana gratuluję Ci tych pięknych 2 lat! Wiedz że jestem z Tobą od samego początku i chociaż teraz rzadko komentuje to czytam każdy post ;) Mam nadzieję, że jeszcze długo będziesz gościć w tym miejscu w internecie ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Dwa lata to piękny staż :D Życzę dalszej wytrwałości, bezustannej pasji, by dalej robić to co robisz, rosnącej liczby czytelników i przede wszystkim jakiegoś złotego środka, byś mogła pogodzić pasję z obowiązkami, choć wiem, że to trudne :)
OdpowiedzUsuńZakładając swojego bloga też się bałam, że to będzie słomiany zapał, tymczasem w lipcu minął rok, a ja z każdym kolejnym miesiącem coraz bardziej przywiązuję się do pisania recenzji i czerpię z tego coraz większą satysfakcję :) Wszystkiego dobrego, kochana! A przede wszystkim kolejnych owocnych lat w prowadzeniu bloga <3
OdpowiedzUsuńrude-pioro.blogspot.com
Jak ten czas szybko leci! Gratuluję i życzę oczywiście kolejnych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre