wtorek, 21 maja 2019

Brittainy C. Cherry - Zawsze i wszędzie


Grace przyjeżdża do rodzinnego miasteczka po trudnych przeżyciach, które ją spotkały. W miasteczku, gdzie wszyscy są zainteresowani jej życiem, trudno znaleźć spokój, którego by chciała. Ukojenie przynosi jej jedynie relacja z Jacksonem, mężczyzną, od którego wszyscy trzymają się z daleka. Tak wiele ich różni i jednocześnie tak wiele łączy, czy z ich relacji może narodzić się coś więcej?

Do książek Briitainy C. Cherry zawsze wracam z pewnym sentymentem. Czytam każdą powieść tej autorki, która tylko pojawia się w Polsce i myślę, że spokojnie mogę ją nazwać jedną z moich ulubionych pisarek. Ostatnio byłam jednak trochę zawiedziona "Poza rytmem", czy ostatnimi częściami serii "Żywioły", podobały mi się, ale brakowało mi czegoś takiego jak ukochane "Art&Soul", czy "Powietrze, którym oddycha". Dlatego też, po nową powieść Cherry sięgnęłam z pewną rezerwą, moje obawy były jednak nieuzasadnione, bo to książka tak dobra, jak już wspomniane przeze mnie "Art&Soul". Czytając, pomyślałam, że wróciła stara dobra Cherry i naprawdę tak się czuję, bo to po prostu wspaniała książka. Czyta się ją z zapartym tchem, łzami w oczach lub uśmiechem na ustach. No i jak tu się nie zachwycić?

Kiedy Grace przyjeżdża do rodzinnej miejscowości, szuka spokoju, który pomoże jej uporządkować bałagan panujący w głowie. Niestety, nie pomaga w tym jej mama, która koniecznie chce ją przekonać do swojego zdania, a właściwie wręcz podporządkować swoim opiniom. Swoją drogą przez sporą część książki to jedna z najbardziej irytujących postaci. Dziewczyna wsparcie znajduje w ojcu, siostrze, no i Jacksonie. Z tym ostatnim, nikt z miasteczka nie chce mieć czegokolwiek wspólnego. Naklejka dawnego narkomana z ciągle pijanym ojcem obok sprawia, że ludzie ocenili go dość powierzchownie. Jemu samemu zresztą, nie zależy by ludzie postrzegali go inaczej, przez to, co go z ich strony spotkało. Pierwsze spotkanie Grace i Jacksona również nie należy do najmilszych, ale jak to będzie dalej? "Zawsze i wszędzie" jest przede wszystkim książką o poznawaniu samego siebie, a właściwie odkrywaniu siebie na nowo. Grace przez lata podporządkowywała się mężowi, kupowała to co on, zamawiała to samo jedzenie co on. Jackson pokazuje jej, że można dokonywać własnych wyborów. To też książka o stracie, wielkiej stracie jakiej doświadczyła Grace, z którą trudno się pogodzić i która zawsze będzie w niej tkwić. To oczywiście też powieść o miłości, przyjaźni i wielu innych wartościach. Ta historia daje do myślenia i skłania do refleksji.

Cieszę się, że trafiłam na książkę Cherry, która potrafiła mnie zachwycić tak jak jej pierwsze dzieła wydane w Polsce. To jedna z piękniejszych historii, które miałam okazję ostatnio przeczytać, tak jak to w przypadku Cherry bywa dostajemy kolejną realną historię, która zachwyca. Ponownie też, dostajemy opowieść o dorosłych i doświadczonych przez życie ludziach, a trzeba przyznać, że czy Cherry pisze o dorosłych, czy o nastolatkach, zawsze wychodzi jej to świetnie. Uwielbiam książki tej autorki i mimo, że czasem trafiają się też gorsze, to zdecydowanie polecam! Jeśli ktoś jeszcze nie zna, to zapewniam, że warto nadrobić zaległości!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Filia!

6 komentarzy :

  1. Uwielbiam książki pisane przez Cherry, bo jej styl sprawia, że wręcz przepływa się przez kolejne strony, a historię potrafią doprowadzić do łez. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię "Powietrze..." i "Siłę..." tej autorki. ♥ Powyższa również mnie interesuje. :D

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko jedną książka tej autorki, ale bardzo mi się podobała, więc na pewno wrócę do jej twórczości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. W ogóle nie znam książek od tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic tej autorki nie czytałam więc może zacznę od tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam nic tej autorki, ale każdy tak się nią zachwyca, że muszę zacząć :D

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka